Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Sztutowo będzie walczyć z bobrami. Gryzonie niszczą wały

Redakcja
Gmina Sztutowo będzie walczyć z bobrami. Gryzonie niszczą wałyRegionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przygotowała program obniżenia liczebności bobrów na terenach Zalewowych na Żuławach
Gmina Sztutowo będzie walczyć z bobrami. Gryzonie niszczą wałyRegionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przygotowała program obniżenia liczebności bobrów na terenach Zalewowych na Żuławach pixabay.com
Jednym z najważniejszych problemów gminy Sztutowo są bobry - uważa nowy wójt tego samorządu, Jakub Farinade. Te wodne gryzonie niszczą wały przeciwpowodziowe w rolniczej, żuławskiej części gminy.- Bobry są jednym z największych zagrożeń dla gminy Sztutowo, dla jej mieszkańców - mówi Jakub Farinade. - Zwierzęta te niszczą wały przeciwpowodziowe. Przerwanie wałów grozi zalaniem kilku tysięcy ha ziemi, skarzeniem, destrukcją majątków oraz zdrowia naszych mieszkańców.

Zaznaczmy, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przygotowała program obniżenia liczebności bobrów na terenach Zalewowych na Żuławach. Ma obowiązywać stałe (w granicach prawa) zezwolenie na odstrzał tych chronionych prawem zwierząt.

 

Czytaj też: Bobry na Pomorzu do odstrzału

W czasie marcowej konferencji w Nowym Dworze Gd. szefowa RDOŚ, Danuta Makowska, zapowiedziała przygotowanie kompleksowego projektu „zarządzania” populacją bobrów (m.in. płoszenie, niszczenie żerowisk, ale też odstrzał).

- Liczba bobrów na Żuławach się zmniejszy, ale nie nastąpi to w rok czy dwa - mówiła wówczas Elżbieta Klimaszewska z RDOŚ w Gdańsku.

- Program były krokiem w dobrym kierunku, ale obwiam się że, będzie on nieskuteczny - dodaje Farinade. - Bez konkretnego planu finansowego wsparcia myśliwych bobory nadal będą skutecznie prowadzić "akcję koloniacyjną" naszych terenów. Powinniśmy całą tę populację przenieść z Żuław na tereny, gdzie bóbr będzie mógł bezpiecznie koegzystować z ludźmi. Kocham przyrodę tego regionu, ale tu najważniejsze jest bezpieczeństwo. Zresztą problem będzie narastał, jeśli nie podejmiemy radykalnych kroków.

Zaznaczmy, bobry mają być szczególnie niebezpieczne dla systemu ochrony przeciw powodziom, jednego z największych i najczęstszych zagrożeń regionu. Wały na depresyjnych Żuławach chronią wsie, miasta i tereny rolnicze przed wielką wodą.

Zwierzęta budują wewnątrz ochronnych nasypów korytarze i nory, co osłabia ich strukturę. Zagrożenie potwierdzają przedstawiciele pomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, którzy podkreślają, że ochronne nasypy zaczynają przypominać sito. Osłabiona konstrukcja może nie wytrzymać naporu wody w wezbranych rzekach, co zresztą wydarzyło się już w roku 2012 r. w czasie tzw. cofki w gminie Sztutowo (wyrwę udało się załatać dzięki strażakom z OSP).

Jak podkreślał w jednym ze swoich pism Mieczysław Struk, od 2011 do 2015 roku na usuwanie szkód w wałach przeciwpowodziowych spowodowanych przez bobry Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych wydał niemal 5 mln zł (dziury w wałach trzeba zasypywać i montować specjalne siatki zapobiegające kopaniu dziur przez bobry).

Odstrzał bobrów nie jest łatwy. To skryte, sprytne zwierzęta. Myśliwi często nie dają rady zrealizować limitów odstrzału. Ten zresztą jest przez część przyrodników i ekologów traktowany jako nieskuteczny (podkreślana jest też pozytywna rola bobrów dla środowiska).

 

Tomasz Chudzyński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki