Badania radiolokacyjne przebiegają bez zakłóceń, ale przed dokonaniem odwiertu mieszkańcy i samorząd gminy chcą mieć pewność, że odwierty nie zaszkodzą środowisku i że woda z chemikaliami użyta do wierceń zostanie dokładnie oczyszczona, nim trafi do gleby.
- Wydobycie gazu łupkowego może być dobrodziejstwem dla kraju oraz mieszkańców naszej gminy, więc nie zakładamy protestów - mówi Marek Zimakowski, wójt gminy Przywidz. - Nie było skarg na dotychczasowe badania. Inaczej może być podczas odwiertu doświadczalnego szybu. Takie prace wiążą się z dużym zużyciem wody, w której rozpuszczane są związki chemiczne. Zanim prace rozpoczną się na dobre, chcemy dowiedzieć się, czy nie zostanie zastosowana jakaś stara technologia. Czy woda zostanie oczyszczona z chemikaliów, zanim trafi do gleby? Czy wiercenia nie zepsują smaku naszej wody z ujęć kredowych? Mam nadzieję, że fachowcy z Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w Pile zechcą spotkać się z nami na wiejskich zebraniach i rozwieją wszystkie nasze wątpliwości, zanim zaczną się wiercenia.
Wszystko na temat gazu łupkowego na Pomorzu
- Najlepiej, gdyby wydobycie rozpoczęło się jak najszybciej - powiedziała Marzena Stacker, mieszkanka Miłowa. - Liczymy na dostęp do instalacji z gazem. Obecnie używamy gazu w butlach. Kłopotu z nim dużo, bo butle trzeba wymieniać w Przywidzu lub w Mierzeszynie. Liczymy, że przy budowie instalacji, a potem przy dozorze dobrze płatną pracę znajdą miejscowi fachowcy.
Dodajmy, że badania sejsmiczne rozpoczęły się także we wsi Buszkowy w gminie Kolbudy. Kolejny próbny odwiert zaplanowano wstępnie na polach, na pograniczu wsi Ostrowite i Grabiny-Zameczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?