Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Gniew: Trzy osoby zginęły w wypadku citroena, policja szuka kierowcy

Zbigniew Brucki
Citroen zjechał na lewy pas, a potem na poboczu uderzył w drzewo
Citroen zjechał na lewy pas, a potem na poboczu uderzył w drzewo KPP Tczew
Trzy osoby zginęły w wypadku samochodowym na drodze krajowej nr 91 w Pieniążkowie, gmina Gniew. Policja poszukuje 19-letniego mieszkańca Lipiej Góry w gm. Morzeszczyn, który prawdopodobnie prowadził osobowego citroena i zbiegł z miejsca zdarzenia.

W piątek ok. godz. 5.30 jadący od strony Bydgoszczy w kierunku Gniewa citroen ax 11 na łuku drogi z niewiadomych przyczyn zjechał na lewy pas jezdni, później na pobocze, by kilkadziesiąt metrów dalej uderzyć w drzewo. Auto po zderzeniu z drzewem kilkakrotnie koziołkowało.

- Na miejscu zginęli 53-letnia Bożena B., mieszkanka Lipiej Góry, i jej 17-letni syn Bartosz K. oraz 15-letnia dziewczyna z gminy Gniew - informuje nadkom. Piotr Wiśniewski, komendant Komisariatu Policji w Gniewie. - Nie ma świadków tego wypadku, ale z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, że citroena prawdopodobnie prowadził 19-letni Jarosław K., syn kobiety, która zginęła. Szukamy go.

Przypuszczenia policji podziela Kajetan Gościak, szef Prokuratury Rejonowej w Tczewie.
- Oprócz tych, które zginęły, najprawdopodobniej w aucie mogła być jeszcze jedna osoba, kierowca - mówi Gościak. - Policja prowadzi poszukiwania. Nie wiadomo, czy osoba ta znajduje się w szoku, jest ranna czy może się ukrywa. A przyczyna wypadku? Trudno teraz określić, jaka była. Na pewno przygotujemy rekonstrukcję zdarzenia. Sprawdzimy, czy kierujący jechał z nadmierną prędkością i czy osoby w aucie, łącznie z kierującym, były trzeźwe.

Dodajmy, że na miejscu wypadku policja zabezpieczyła telefon komórkowy należący do domniemanego kierowcy.

- Jarosław K. wczoraj dzwonił do nas, informując, iż przebywa w Gdańsku i że zgłosi się na komisariat - mówi nadkom. Wiśniewski. - W telefonicznej rozmowie nie przyznał się do kierowania citroenem. Z naszych ustaleń wynika, że na pewno nie kierował autem 17-latek, który zginął. Wypadł on, jak i 15-letnia dziewczyna, z prawej strony samochodu. W zmiażdżonym aucie tylko w miejscu kierowcy ktoś mógł przeżyć...

Nie wiadomo jeszcze, dlaczego citroen zjechał na lewy pas, a potem na poboczu uderzył w drzewo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki