Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Globaltica 2015. Etno w krainie ksenofobii [ZDJĘCIA]

Tomasz Rozwadowski
Aziz Sahmaoui z Maroka, lider zespołu University of Gnawa, który dał w sobotę porywający koncert na festiwalu Globaltica
Aziz Sahmaoui z Maroka, lider zespołu University of Gnawa, który dał w sobotę porywający koncert na festiwalu Globaltica Przemyslaw Swiderski
Jedenasta edycja festiwalu Globaltica była zdecydowanym sukcesem i frekwencyjnym, i artystycznym. Festiwal Kultur Świata Globaltica odbywa się nieprzerwanie od 2005 r.

Festiwal, który pokazuje piękno różnorodności, zbiegł się w czasie z paniką spowodowaną przez perspektywę przyjęcia przez Polskę paru tysięcy uchodźców z Syrii i Erytrei. Trudno pogodzić obraz ponad setek fanów muzyki etno bawiących się przy muzyce z Mali czy Kuby z lękiem przed jakąkolwiek innością, który przeważa w polskim społeczeństwie. Najwyraźniej Globaltica jest wyspą. Wyspą, która na szczęście z roku na rok się powiększa.

Dla wszystkich

Festiwal w samym swoim założeniu jest multidyscyplinarny. Najważniejszy wątek stanowi zawsze muzyka, ale obok niej odbywają się warsztaty, wystawy sztuki wizualnej, spotkania z podróżnikami i projekcje filmów. Dla szerszej publiczności Globaltica, która trwa co roku niemal przez tydzień, jest dwudniowym weekendowym piknikiem z dobrą muzyką i fantastyczną atmosferą.

W tym roku aura kaprysiła nieco, zwłaszcza w sobotę, ale mimo tego koncerty pod gołym niebem w Gdyni Kolibkach obyły się bez kropli deszczu. Taka pogoda sprzyjała i tanecznej zabawie, i spokojnej kontemplacji, czyli temu, czego słuchacze oczekują od muzyki etno. Nie zawiedli się, bowiem program został jak co roku ekspercko przygotowany przez Piotra Pucyłę. Wszystkie osiem formacji występujących w Kolibkach podobało się, ale na wyróżnienie wśród nich zasługują Malikanw z Mali, marokańsko-senegalski Aziz Sahmaoui & University of Gnawa oraz Shira U'Tfila z Serbii.

Dla znawców

Ważnym aspektem Globaltiki jest edukacja publiczności. Nie brakuje takich słuchaczy, którzy albo już przed chodzeniem na Globaltikę interesowali się muzyką etno, albo wgłębili się w nią dzięki festiwalowi, na którym nie tylko ogląda się i słucha na żywo, ale można kupić bardzo wiele wartościowych płyt.

Właśnie dla będących już koneserami są kameralne koncerty środowe prezentujące wirtuozów grających na instrumentach tradycyjnych. W tym roku były to dwie znakomitości światowej sławy: grająca na mbirze Stella Chiweshe z Zimbabwe i sitarzysta Ustad Dgarambir Singh z Indii.

Z kolei dla smakoszy innych gatunków muzycznych, ale w wydaniu zabarwionym muzyką etno, był niedzielny, zamykający festiwal, koncert w klubie Atlantic. Wybitny libański muzyk grający na bliskowschodniej lutni oud Rabih Abou-Khalil wystąpił w jazzowym trio z Luciano Biondinim i Jarrodem Cagwinem.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki