Fani muzyki trance, house i techno mieli spotkać się tam właśnie, pod PGE Areną. Ale ze stadionem, jak wiemy, mamy niejakie przesunięcie w czasie. Nie tylko więc mecze trzeba było przekładać, ale i Global Gathering musiał szukać dla siebie nowego miejsca. Znalazł je na gdańskim stadionie żużlowym.
Druga skucha idzie już na konto organizatorów. Dosłownie w przeddzień imprezy okazało się, że nie dogadali się z wykonawcą, zapowiadanym jako największa gwiazda. Boy George, jedna z barwniejszych postaci muzyki lat 80., miał w Gdańsku wystąpić, ale coś nie wyszło z kontraktowymi uzgodnieniami i muzyk w ostatniej chwili swój przyjazd na Global Gathering odwołał.
Był za to między innymi Armin van Buuren, DJ i producent muzyki trans, dla którego przyjechali do Gdańska wielbiciele z wielu miast Polski. Taneczna zabawa trwała całą noc. Na głównej scenie i przy tematycznych namiotach każdy fan muzyki elektronicznej mógł znaleźć coś dla siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Typowy Polak według sztucznej inteligencji. Zobacz, jak AI widzi Europejczyków
- Tajemnicza śmierć agentów włoskiego wywiadu i służb Izraela w katastrofie łodzi
- "To interes Polski i całego Zachodu". Sellin o komisji ds. rosyjskich wpływów
- Wielka miłość zabezpieczona dokumentem. Miliarder będzie chronił majątek intercyzą