Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Przodkowo wzmocni "pomorską" grupę w III lidze. Decyzja przy zielonym stoliku, ale klub od początku nastawiał się na awans

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
GKS Przodkowo w wygranym meczu 3:1 w Gdańsku z Jaguarem (8.3.2020)
GKS Przodkowo w wygranym meczu 3:1 w Gdańsku z Jaguarem (8.3.2020) FB/GKS Przodkowo
GKS Przodkowo nie dokończy już sezonu w IV lidze na Pomorzu, ale w skutek decyzji o zachowania prawa awansu z czołowych miejsc uzyskał promocję do wyższej ligi. - Po to graliśmy przez całą jesień, żeby awansować do III ligi. Jesteśmy gotowi na to - mówi nam Mirosław Pawłowski, kierownik drużyny z Przodkowa.

Prezesi Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej zadecydowali o zakończeniu sezonu 2019/2020 w prowadzonych przez siebie rozgrywkach seniorskich (IV liga, klasa okręgowa, A klasa i B klasa) oraz wszystkich rozgrywkach młodzieżowych. Zachowane zostały zasady awansów, ale zrezygnowano ze spadków.

W przypadku IV-ligowców na Pomorzu oznacza to, że do III ligi awans wywalczył lider tabeli, czyli GKS Przodkowo. Drużyna prowadzona przez duet trenerski - Piotr Wnuk Lipiński i Tomasz Bąkowski - po 18 kolejkach miała na koncie 43 punkty i o cztery wyprzedzała drugą Arkę II Gdynia (17 rozegranych spotkań).

Rozwiąż quiz: Jak dobrze znasz piłkarskie kluby z Pomorza? [QUIZ]

- Jak widać po tabeli, walczyliśmy o III ligę - mówi Mirosław Pawłowski, który jesienią pracował jako trener w GKS-ie, a teraz wrócił do funkcji kierownika drużyny. - Chcieliśmy ten awans wywalczyć normalnie, na boisku. Przyszło do nas zimą kilku chłopaków, których nawet nie zdążyliśmy sprawdzić. Dołączyli do nas Kacper Górak (ostatnio Radunia Stężyca), Paweł Czychowski (Gryf Wejherowo), Piotr Kręcki (Bałtyk Gdynia) i Adrian Wysiecki (Wda Lipusz). Do tej pory trenowaliśmy indywidualnie w domach, bo obostrzenia nie zostały zdjęte. Teraz czekamy na decyzje Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.

Decyzje wojewódzkiego związku mają być znane 15 maja. Wtedy kluby dowiedzą się więcej szczegółów odnośnie nadchodzącej przyszłości.

- W tym momencie nie wiadomo, jak się przygotowywać do następnego sezonu. Nie wiadomo, czy rozpocznie się on w lipcu, czy w sierpniu, czy jeszcze później. Po awansie do III ligi przydałoby się także kilka wzmocnień, bo to wyższe wymagania sportowe. Nasz klub już teraz zszedł o połowę z wynagrodzeń. Sponsorzy wstrzymali się ze wsparciem, bo muszą dbać o interesy własnych firm. Prezes (Henryk Jaskólski - przyp.) utwierdził nas w tym, że gramy dalej i będziemy rozmawiać z piłkarzami o przyszłości - wyjaśnia kierownik drużyny z Przodkowa.

Wiosną GKS-owi Przodkowo udało się rozegrać tylko jedno spotkanie. 8 marca w Gdańsku wygrał z Jaguarem 3:1 (2:1) po dwóch trafieniach Mateusza Łuczaka i jednym Dawida Klawikowskiego. Teraz GKS Przodkowo wraca do III ligi, w której występował od sezonu 2014/2015 do rozgrywek 2017/2018.

- Jest wciąż dużo pytań, bo przydałby się chociażby plan sparingów. W zasadzie jesteśmy w punkcie zerowym, bo wiemy tylko tyle, że awansowaliśmy. W III lidze nie będzie łatwo. Do drużyny nie dołączy nikt z dużymi żądaniami finansowymi. Na poziomie IV ligi gra toczy się na kartach amatorskich. Występują głównie młodzi chłopcy, którzy studiują. Gra na tym poziomie to raczej hobby. W III lidze nie będzie spadków, ale nie wiemy, czy będzie ciekawsza. O ile nie spadną drużyny z II ligi, to w naszej grupie mogą być aż 23 zespoły. IV liga też będzie słabsza, nie ma co ukrywać. Może się tam tylko pogłębić przepaść pomiędzy zespołami - prognozuje Mirosław Pawłowski.

Odnośnie rozgrywek III ligi decyzje o trwającym sezonie mają zapaść 12 maja, a wypowie się w tej kwestii zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wydaje się, że wznowienie sezonu jest mało realne, ponieważ sam koszt tekstów na obecność koronawirusa dla jednej drużyny to wydatek rzędu 25 tys. złotych. W grupie II z Pomorza mamy czterech reprezentantów. Radunia Stężyca jest druga w stawce. Ma 40 punktów i traci pięć do lidera - KKS-u 1925 Kalisz. KP Starogard Gdański jest na ósmym miejscu (25 punktów), a Grom Nowy Staw (14 punktów) oraz Bałtyk Gdynia (10 punktów) zamykają stawkę.

Były reprezentant Polski o powrocie ekstraklasy: Wszyscy jesteśmy spragnieni sportu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki