Generał odwiedzi Redzikowo

Głównym celem wizyty jest dyskusja o przejęciu terenów po byłym lotnisku, na których ma stanąć system amerykańskiej tarczy antyrakietowej, oraz debata z samorządowcami na temat ewentualnych inwestycji, w których rząd USA mógłby partycypować.

Od momentu kiedy oficjalnie potwierdzono, że system amerykańskiej bazy antyrakietowej stanie w podsłupskim Redzikowie, tereny te są odwiedzane przez przedstawicieli rządu USA. Wszystko dlatego że już 19 listopada ma dojść do podpisania umowy dzierżawy terenów po byłym lotnisku. Umowa ma być zawarta między stroną polską a amerykańską. Tereny te na kolejnych 30 lat staną się własnością rządu amerykańskiego i będą zarządzane przez Agencję Ochrony Przeciwrakietowej. W środę przedstawiciele tej agencji pojawią się w Słupsku. Odwiedzą również lotnisko w Redzikowie.

- Chcą zapoznać się z władzami samorządowymi ziemi słupskiej, omówić kwestie lokalnej ekonomii i oczekiwań związanych z dyslokacją systemu obrony przeciwrakietowej w Redzikowie - wyjaśnia Maja Opinc-Bennich, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego.

Z ramienia rządu USA w Słupsku pojawi się generał broni Henri Obering, dyrektor Agencji Ochrony Przeciwrakietowej. Wizyta gości rozpocznie się od zwiedzania terenów w Redzikowie, gdzie powstanie baza. Później delegacja przeniesie się do starostwa powiatowego w Słupsku. Tutaj strony mają rozmawiać na temat inwestycji, które miałby ewentualnie współfinansować rząd USA. Na koniec zaplanowana jest konferencja prasowa.

25 listopada, czyli cztery dni po podpisaniu umowy dzierżawy w Redzikowie pojawi się ambasador USA w Polsce, Victor Asche. Ambasador najpierw spotka się z samorządowcami, a później z mieszkańcami Redzikowa.