Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie zniknął czwarty bunkier?

Marta Śmigielska
Szpital Festung Breslau w bunkrze przy pl. Strzegomskim
Szpital Festung Breslau w bunkrze przy pl. Strzegomskim Michał Pawlik
Powstał film o podziemiach Wrocławia. W marcu zobaczymy go na TVP Historia.

"Podziemne miasto" - taki tytuł nosi półgodzinny dokument zrealizowany przez katowicką grupę Yo!Productions i opowiadający o korytarzach pod Wrocławiem, wydrążonych przez Niemców w ostatnich latach III Rzeszy. Jego autorką jest Agnieszka Zwiefka-Chwałek, wrocławska dziennikarka telewizyjna i prasowa.

- Nie mogę pojąć, dlaczego kompletnie nie wykorzystuje się tych korytarzy do promocji miasta - mówi. - To genialny temat. Jest w nim tajemnica, legenda o skarbie, historie, od których ciarki idą po kręgosłupie. Wycieczki można by prowadzać choćby śladami "Festung Breslau" Marka Krajewskiego. Dopiero kręcąc ten film, zdałam sobie sprawę, ilu jest fascynatów tego rodzaju tajemnic. To nie tylko wrocławianie, ale ludzie z całej Polski, a nawet Niemcy - podkreśla Zwiefka.

Fascynaci, o których mówi dziennikarka, jeździli za ekipą krok w krok własnymi samochodami, chętnie występowali w filmie, z zapałem opowiadając o tym, co wydarzyło się naprawdę, ale też o własnych spekulacjach. Bo źródła dotyczące tego, co właściwie pozostawili we Wrocławiu pod ziemią Niemcy, były przez lata PRL-u tak skutecznie niszczone, że dziś pozostały tylko legendy i domysły.
Amatorscy eksploratorzy szukają np. wejścia do szpitala, który mieścił się pod Dworcem Głównym PKP. Niemcy ponoć pod koniec wojny zalali go wodą.

Najsłynniejszy jest oczywiście jednak wrocławski skarb. Pod koniec II wojny światowej Karl Hanke, zarządca Śląska, nakazał wrocławianom oddawanie złota, srebra i biżuterii. Kosztowności miały pomóc w uzbrojeniu niemieckiej armii, która wtedy przegrywała już na wszystkich frontach. Złoto jednak miało nie opuścić miasta. Mówi się, że skarb został schowany w jednym z podziemnych, tajnych korytarzy. Gdzie? Tego wciąż nie wiadomo, mimo że złota szukało już wielu śmiałków.

Ekscytacje poszukiwaczy budzi też tzw. czwarty bunkier. Trzy schrony są dziś znane: pod placem Solnym, pod Nowym Targiem i koło Dworca Głównego PKP. O czwartym wiadomo tylko, że istniał. Nie wiadomo za to - gdzie go szukać. Prawdopodobnie w okolicach placu Jana Pawła II.

O tych wszystkich zagadkach opowiada "Podziemne miasto". Przy realizacji pomagali nie tylko miłośnicy historii Wrocławia, ale też inżynierowie, archeolodzy, doktoranci uniwersyteccy, którzy prowadzą własne prace badawcze. Filmowa ekipa przeanalizowała niemieckie plany Wrocławia, archiwalne zdjęcia, fragmenty pamiętników i roczniki. Wykorzystano też fragmenty kryminału Marka Krajewskiego "Festung Breslau", inscenizowane przez aktorów teatru Ad Spectatores.

Specjalnie na potrzeby filmu muzykę napisała Konstancja Kochaniec, utalentowana absolwentka wrocławskiej Akademii Muzycznej i katowickiego wydziału kompozycji.
- Muzyka jest bardzo zróżnicowana, od lekkich bitów do brzmień oboju czy marimby - mówi kompozytorka.

Współpraca: KW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska