Gdyńscy społecznicy: nie głosujcie na sesji planu dla Międzytorza!

Jednocześnie w osobnym piśmie - do prezydenta, apelują o radykalne zmiany w miejskim biurze planowania, które według nich działa według zasad z innej epoki, nie wsłuchując się w głosy mieszkańców.

Stowarzyszenie Miasto Wspólne wystosowało apel do Rady Miasta Gdyni, by ta powstrzymała się od głosowania na sesji 29 marca nad projektem planu miejscowego dla Międzytorza. Miasto Wspólne przywołuje wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 27.02.17 roku dotyczący komunalizacji nieruchomości znajdujących się we władaniu PKP. Może on otworzyć miastu furtkę do przejęcia terenu Międzytorza od kolejarzy o ile działki spełniają określone warunki. Między innymi nie były w 1989 r. własnością PKP, a jedynie były w jego zarządzie. Dlatego społecznicy chcą by miasto szczegółowo przeanalizowało stan prawny działek ewidencyjnych będących - zgodnie z obecnie prowadzoną Księgą Wieczystą - własnością Skarbu Państwa w użytkowaniu wieczystym PKP położonych na obszarze procedowanego planu miejscowego tzw. Międzytorza.

- Komunalizacja tych działek otworzyłaby przed Gdynią ogromne możliwości. Miasto nie mogłoby twierdzić, że to od dobrej woli dewelopera zależeć będzie, czy postawi tu galerię handlową czy też, że nie można utworzyć tu parku z prawdziwego zdarzenia, bo to się miastu nie opłaca - podkreśla Łukasz Piesiewicz ze Stowarzyszenia Miasto Wspólne. Dodaje, że nie chodzi tylko o rozwój przestrzenny, ale też o pieniądze. - To doskonały teren do inwestycji w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Gdyby komunalizacja się powiodła, Gdynia zyskałaby szansę na np. uzyskanie setek mieszkań komunalnych w zamian za swój udział w postaci gruntu. - dodaje.

Miasto Wspólne w osobnym piśmie apeluje też o opracowania zasad partycypacji społecznej w planowaniu przestrzennym Miasta Gdyni. To także reakcja na działania Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni w kwestii Międzytorza. Stowarzyszenie współorganizowało w ostatnim czasie spotkania dla mieszkańców, gdzie przy udziale urbanistów, architektów czy inżynierów drogowców, opracowywali oni uwagi do projektu planu. Uwagi te zostały prawie w całości odrzucone.