Części mieszkańców to nie przekonuje. - To charakterystyczny punkt miasta - mówi Barbara Wlaczyk z Orłowa. - Już dawno powinien się nim ktoś zająć, a nie czekać, aż sam się rozpadnie. To wielka szkoda.
Łazienki w Orłowie zostały zniszczone wskutek sztormu w październiku w 2009 roku. Urzędnicy nie wydali decyzji o tym, żeby obiekt doprowadzić do pierwotnego stanu.
Zobacz także: Historyczne zdjęcia Gdyni od 1926 roku
- Pomysł i funkcjonowanie Łazienek przy molo jest niedzisiejszy, w obecnych czasach nie ma sensu ich odbudowywać - mówi Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni. - Zostaną rozebrane, a teren doprowadzimy do porządku, żeby nie przynosił już wstydu. Trwało to tak długo, ponieważ musieliśmy opracować dokumentację, a odnośnie tej inwestycji jest to skomplikowany projekt.
Po rozbiórce Łazienek skarpa ma być naturalnie ukształtowana. - Dokumentacja projektowa była przygotowywana już od ubiegłego roku - mówi Beata Brzostowska, naczelnik Wydziału Budynków gdyńskiego magistratu. - Umocnienia brzegów będą rozwiązaniami czysto technicznymi, ten projekt nie zawiera planu późniejszego zagospodarowania terenu.
Rozbiórka zdemolowanych Łazienek i zagospodarowanie skarpy mają być elementem większego planu. - W 2007 roku przedstawiliśmy miastu koncepcję rewitalizacji pasa nadmorskiego Orłowa, która powoli jest wdrażana, także we współpracy z Urzędem Morskim - mówi Sławomir Kitowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Orłowa.- Sztormy zagrażają temu, co zbuduje człowiek nad morzem, i podwodne falochrony są konieczne.
Łazienki zostały zbudowane w latach 30. Były drewniane, a 15 marca 1937 roku Komisariat Rządu postanowił obiekt - jak na tamte czasy - unowocześnić. Ostatecznie został on zamieniony na murowany. Na dwóch piętrach było w nim 100 kabin z bieżącą wodą i cztery kabiny z wannami na gorące kąpiele morskie. Mimo długiej historii Łazienki nigdy nie zostały zabytkiem.
- Nie wszystko, co zostało zbudowane przed wojną, musi być zabytkiem - mówi Robert Hirsch, gdyński konserwator zabytków. - W tym przypadku mam wątpliwości, czy łazienki mogłyby być chronione. Są w fatalnym stanie technicznym, były budowane jako prowizorka. Fundamenty są podmyte i budynek grozi zawaleniem.
Zobacz także: Pomorze: Potężny sztorm zniszczył plaże i wydmy
Umacnianiem brzegów w Orłowie zajmie się nie tylko miasto, ale też Urząd Morski w Gdyni.
- Rozpatrujemy możliwość budowy przy molo podwodnych progów - mówi Roman Kołodziejski, główny inspektor Inspektoratu Ochrony Wybrzeża Urzędu Morskiego w Gdyni. - Mamy już przygotowane opracowania naukowe i analizę przyrodniczą. Nie ma przeszkód, by te umocnienia zastosować.
Węższe plaże
Mimo że jesienno-zimowe sztormy uszczupliły trójmiejskie plaże, w tym roku nie będą one poszerzane.
Takie prace odbywają się na zasadzie wypłukiwania piasku z dna morskiego i ponownego ułożenia go na plaży. Inspektorzy z Urzędu Morskiego oceniają, że plaże między Brzeźnem a Orłowem są w dobrym stanie i nie trzeba ich poszerzać. Tego rodzaju prace będą za to prowadzone na Półwyspie Helskim. Poszerzanie orłowskiej plaży w ubiegłym roku kosztowało 2 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?