Gdynia: Zabudowa Międzytorza ma ruszyć za rok [WIZUALIZACJE]

Zabudowa terenu o powierzchni aż 14,4 hektarów, należącego do Polskich Kolei Państwowych, następowała będzie oczywiście etapami. Przewidywany termin ukończenia inwestycji wyznaczono na 2026 rok. Do tego czasu na gruntach koło Śródmieścia i nieopodal dworca Gdynia Główna wyrosnąć mają efektowne biurowce, galerie handlowe i apartamentowce o wysokości nawet kilkunastu pięter.

Zobacz też: Najwyżysze budynki w Trójmieście. Sprawdź! [GALERIA]

W styczniu ubiegłego roku, kiedy pojawiła się informacja, że za zabudowę jednej z najatrakcyjniej zlokalizowanych nieruchomości w Trójmieście odpowiadała będzie Grupa Inwestycyjna Semeko, podkreślano jednocześnie, że prace budowlane na Międzytorzu rozpocząć mogą się nawet w przyszłym roku. Deweloper, znany na Pomorzu przede wszystkim dzięki inwestycjom w Rumi i w Redzie, wybrany został do współpracy przez PKP z grona kilku firm. W ostatecznej fazie postępowania Semeko pokonało warszawskie konsorcjum Anguloa Trading Limited i TriGranit Development Polska. Przedstawiciele dewelopera podkreślali, że przedstawiciele PKP wybrali ich koncepcję m.in. dzięki nawiązaniom projektowanych budynków do tradycji gdyńskiego modernizmu oraz planom podkreślenia europejskości Gdyni. Reprezentantom PKP spodobał się także zamiar umieszczenia na zabudowywanym w przyszłości terenie elementów, nawiązujących do tematyki kolejowej. Deweloper w porozumieniu z PKP chciałby rozpocząć projekt już za kilka miesięcy, jednak - jak na razie - na przeszkodzie stoją względy formalne.

Obecnie opracowywany jest plan miejscowy dla tego terenu - informuje Maciej Bułtowicz, główny specjalista w biurze komunikacji i marketingu PKP. - Dopóki nie zostanie zatwierdzony, trudno mówić o terminie rozpoczęcia budowy.

Jak jednak informuje Marek Karzyński, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni, projekt planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Międzytorze jest już w ostatecznej fazie uzgodnień.

- Przewiduję, że ciągu kilku tygodni dokument zostanie wyłożony do publicznego wglądu - mówi Marek Karzyński. - Następnie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego musi być jeszcze zaakceptowany przez Radę Miasta Gdyni. Głosowanie w tej sprawie może odbyć się na przełomie roku.

Wcześniej odbędzie się też debata publiczna na temat planu. Obecnie przygotowywany dokument zakłada podstawową wysokość zabudowy nawiązującą do skali śródmieścia Gdyni, czyli od pięciu do siedmiu kondygnacji, z dopuszczeniem lokalnych dominant o wysokości do 55 metrów, czyli 16-17 pięter.

Czytaj również: Estakada Kwiatkowskiego w Gdyni się sypie. Miasto nie nadąża z remontami

- Wyższe dominanty mogłyby ewentualnie powstać w przyszłości na podstawie projektów, wyłonionych w konkursach architektonicznych - wyjaśnia Marek Karzyński. - Będzie to jednak wymagało zmiany planu miejscowego.

Z kolei aprobata radnych Gdyni dla obecnie opracowywanego planu wydaje się formalnością, bowiem plany PKP i Semeko są zbieżne z wizją miasta, dotyczącą ożywienia obszaru Międzytorza. Wiceprezydent Gdyni Marek Stępa wielokrotnie podkreślał, że zabudowanie tego atrakcyjnego terenu korzystnie wpłynie na rozwój Gdyni.