Czym tak błysnęła Gdynia? Ano tym, że potrafiła zrewitalizować tereny postoczniowe w ciekawy sposób i na końcu odnieść ogromny sukces.
- Przypomnijmy sobie dawną Gdynię - mówił Stanisław Szwabski. - Od kilkudziesięciu lat funkcjonowała tu Stocznia im. Komuny Paryskiej - socjalistyczny zakład, który wprawdzie przyczynił się do powstania i rewolucji "Solidarności", ale niestety zachował archaiczną strukturę zarządzania. Stocznia sobie nie radziła, ciągle żądała rządowych dotacji i to się udawało dopóki Polska w 2004 roku nie weszła do Unii Europejskiej. W 2009 roku Unia zdecydowania powiedziała: basta!
Dotacje dla stoczni zostały uznane za niedozwoloną pomoc publiczną, a UE postawiła ultimatum, by gdyńską stocznię postawić w stan likwidacji. Stocznię podzielono na kilkanaście części. Jednak znaleźli się na nie nabywcy, którzy chcieli na jej terenach prowadzić działalność gospodarczą o charakterze morskim. Do tego cały obszar objęto Pomorską Strefą Ekonomiczną, tworząc z czasem Bałtycki Port Nowych Technologii i przy okazji dając przywileje nowym firmom.
Port morski w Gdyni na starych fotografiach [ZOBACZ ZDJĘCIA]
- Nowa strefa podjęła się modernizacji i rozbudowy infrastruktury drogowej oraz sieci energetycznej, wodnej, kanalizacyjnej - kontynuuje Stanisław Szwabski. - Zorganizowane też zostały przestrzenie wspólne, w tym dwa biurowce na terenie słynnego Akwarium. Ale - co najważniejsze doprowadziła do kooperacji firm, które tam rozpoczęły działalność. W tym przypadku okazało się, że restrykcyjne działanie Komisji Europejskiej wyszło wszystkim na dobre.
Przykład Gdyni - jako miasta portowego, które potrafiło sprawnie zorganizować rewitalizację terenów postoczniowych był ważny również z tego względu, że podczas sesji plenarnej odbyło się głosowanie nad opinią Stanisława Szwabskiego w sprawie rewitalizacji miast i terenów portowych w Europie. Opinia został przegłosowana, a przykład Gdyni ma szansę być powielony przez inne europejskie miasta, które borykają się z podobnymi problemami.
- Ta kwestia jest dla naszej grupy w Komitecie Regionów priorytetowa - mówi Szwabski. - Po przegłosowaniu mojej opinii mam nadzieję, że Unia Europejska uruchomi nowe inicjatywy mające na celu rewitalizację miast portowych. To ważne, bowiem mają one własną specyfikę rozwojową i potencjał zmiany polityki w rzeczywistość. Myśląc o przyszłości Gdyni, widzę ambitną kontynuację niegdysiejszych marzeń Eugeniusza Kwiatkowskiego.
Stanisław Szwabski w Komitecie Regionów reprezentuje polskie miasta. Sam KR pełni funkcję doradczą dla Unii Europejskiej w celu zaangażowania władz regionów i miast w proces tworzenia prawa wspólnotowego. 353 członków z całej Europy reprezentuje interesy z punktu widzenia władz regionalnych i lokalnych.
Korespondencja z Brukseli
TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?