Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Władze miasta przeznaczą mniej pieniędzy na inwestycje, więcej na zabawę

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Cmentarze - milion zł mniej przeznaczy samorząd w tym roku na rozbudowę cmentarzy. Powód jest podobny, jak w przypadku ulic - zmiana terminu zakończenia prac projektowych.
Cmentarze - milion zł mniej przeznaczy samorząd w tym roku na rozbudowę cmentarzy. Powód jest podobny, jak w przypadku ulic - zmiana terminu zakończenia prac projektowych.
Władze Gdyni nie są w stanie zrealizować tegorocznego planu przebudowy dróg powiatowych. Ostre cięcia w wydatkach - aż o jedną trzecią, z 12 mln zł na 8 mln zł - spowodowane są opóźnieniami w opracowaniu prac projektowych i wyłanianiu wykonawców.

Na takiej sytuacji ucierpią głównie mieszkańcy peryferyjnych dzielnic miasta, gdyż nie uda się wykonać nawierzchni wielu ulic, umieszczonych przez radnych miasta na specjalnej liście rankingowej. To najbardziej zaniedbane zakątki Gdyni, czekające na wkroczenie maszyn budowlanych nierzadko od dziesiątek lat.

Na tym nie koniec - aż o 1 mln zł maleją tegoroczne wydatki na rozbudowę cmentarzy komunalnych, o 1,75 mln zł na wykonanie dokumentacji nowych inwestycji, o 900 tys. zł na remont nawierzchni ul. Przebendowskich w Orłowie, o 1 mln zł na lokalne inicjatywy inwestycyjne, m.in. kanalizację i oświetlenie ulic. Łączna kwota uszczupleń to 12 mln zł. Jednocześnie miasto postanowiło wydać o 1,1 mln zł więcej na organizację imprez kulturalnych, dołożyć 2,5 mln zł na dotacje promocyjne dla klubów sportowych, czy też wydać ponad 50 tys. zł na wyjazd samorządowców na EXPO 2010 do Szanghaju w Chinach. Znalazł się też dodatkowy milion zł na realizację kolejnego kontrowersyjnego pomysłu - rozszerzenie na Kamienną Górę strefy płatnego parkowania.

Opozycyjni radni Gdyni nie kryją zdenerwowania i zapowiadają, że będą pilniej przyglądać się pracom nad budżetem na 2011 r., aby nie dopuścić do podobnych sytuacji.

-Przebrała się miarka - mówi Marcin Horała (Prawo i Sprawiedliwość). - Budżet znowu został źle skonstruowany, to wina władz Gdyni. Ściągane są kolejne inwestycje, a zwiększa się wydatki na imprezy i promocję, które jeszcze przed budżetową nowelizacją były w tym roku wyjątkowo wysokie, mimo szalejącego kryzysu gospodarczego.

Przedstawiciele opozycji już na etapie głosowania nad tegorocznym budżetem kwestionowali wzrost wydatków na promocję z 12 mln zł w 2009 r. do 18 mln w tym roku. Podobnie rzecz miała się ze strefą płatnego parkowania. - Władze Gdyni chcą rozszerzać strefę płatnego parkowania, ale to bez sensu, dopóki nie powstaną parkingi na jej obrzeżach - mówi Bogdan Krzyżankowski (Platforma Obywatelska).

Krytykę opozycji ze spokojem przyjmują reprezentanci rządzącej miastem Samorządności. - Przesunięcia inwestycji są normalne, to problem nie tylko Gdyni - mówi radny Marcin Wołek. - Wszystko przez to, że procedura ich przygotowania jest wyjątkowo zawiła. Należałoby zapytać władze centralne dlaczego, mimo wniosków samorządów, nic się w tej kwestii nie zmienia.
Prof. Krzysztof Szałucki, skarbnik miasta dodaje, że budżet na 2010 r. jest bardzo ambitny.
- A ambitne plany trzeba czasem korygować - mówi.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki