Aby zaradzić sytuacji, urzędnicy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni spotkali się wczoraj ze specjalistami z Zarządu Komunikacji Miejskiej oraz policjantami z gdyńskiej "drogówki". Na nowo wyregulowany został już program sygnalizacji świetlnej na wjazdach i zjazdach z estakady, którymi kierowcy omijają remontowany fragment. Zmienione ma być także oznakowanie ulic.
Kierowcy na poprawę sytuacji czekają, jak na zbawienie, bo obecnie jazda po Gdyni samochodem oznacza dla nich koszmar.
- Ładną niespodziankę przyszykowali nam urzędnicy na święta i sylwestra - mówi Robert Borkowski, który skontaktował się wczoraj z naszą redakcją. - Jestem cały w nerwach. Nigdzie nie można dojechać, poranne próby wydostania się z Obłuża przypominają jakiś dramat. Nie wyobrażam sobie, aby sytuacja miała wyglądać w ten sposób jeszcze przez niemal 2,5 miesiąca.
Stefan Benkowski, kierownik działu dróg w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdyni, mówi jednak, że w przypadku tak poważnych remontów na newralgicznych ulicach miasta korki są nieuniknione. A remont Estakady Kwiatkowskiego i wzmocnienie jej konstrukcji był konieczny, potwierdziły to przeglądy techniczne obiektu.
- Spodziewaliśmy się utrudnień drogowych - przyznaje Benkowski. - Spotkania z ZKM i policją służą jednak właśnie temu, aby uciążliwości zminimalizować. Cały czas trzymamy rękę na pulsie. Zmienimy w najbliższych dniach oznakowanie i organizację ruchu, dla przykładu z ul. Morskiej w prawo w kierunku estakady skręcać będzie można z jednego pasa, a nie z dwóch. Pierwsze dni takich remontów zawsze są trudne, bo kierowcy muszą przyzwyczaić się do nowych rozwiązań drogowych, objazdów. Mam jednak nadzieję, że z tygodnia na tydzień będzie coraz lepiej.
Zarówno urzędnicy, jak i specjaliści z ZKM Gdynia są zdania, że część utrudnień w związku z remontem Estakady Kwiatkowskiego powodują sami kierowcy samochodów osobowych, którzy, zamiast skupić się na płynnej jeździe, blokują się nawzajem na skrzyżowaniach. Według reprezentantów ZKM sytuacja jednak nieco się poprawia. Dla przykładu jeszcze w poniedziałek wczesnym popołudniem samochody na ul. Morskiej tkwiły w gigantycznym korku. Tymczasem wczoraj o tej samej porze dnia ruch odbywał się już w miarę płynnie.
Dodatkowe autobusy nie pomogą
Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.
Utrudnienia w funkcjonowaniu komunikacji są niestety duże. Spóźnienia na linii R już w poniedziałek wyniosły 25 minut, jeszcze większe zanotowaliśmy na linii 109, bo dochodziły do godziny. Dodatkowo zakorkowana była ul. Morska, opóźnienia trolejbusów osiągały pół godziny. Oznacza to, że komunikacja na niektórych liniach w Gdyni została całkowicie rozregulowana. Aby wykonywać wszystkie kursy początkowe z pętli, podstawialiśmy rezerwowe autobusy. Ale to i tak niewiele pomaga, bo notują one potem takie same opóźnienia na trasie.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?