Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Węzeł na wzgórzu będzie droższy

Szymon Szadurski
Dodatkowe prace przy stacji SKM na wzgórzu. Nie zmienia się termin oddania inwestycji.

Na problemy pod ziemią natrafili robotnicy przebudowujący węzeł drogowy przy stacji Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana. Wiadomo już niestety, że w związku z tym droższe będą koszty wykonania tej wielkiej inwestycji. Gdyński Urząd Miasta zamówił właśnie u wykonawcy roboty dodatkowe. Kosztować one będą pokaźną sumę 1,3 mln zł. Są jednak także dobre wieści: dodatkowe roboty nie spowodują przesunięcia harmonogramu inwestycji i nadal aktualny jest termin jej ukończenia, wyznaczony na wiosnę przyszłego roku.

- W trakcie prac przy węźle SKM Wzgórze św. Maksymiliana odkryto elementy infrastruktury, które nie były zinwentaryzowane i nie znajdowały się na mapach podziemnych sieci - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Wykonawca nie mógł więc wiedzieć o ich istnieniu, co po odkryciu tych sieci skomplikowało proces budowlany. Część podziemnych podłączeń trzeba teraz przełożyć, bo ich przebieg koliduje z tymi, zaplanowanymi do wykonania w trakcie inwestycji. Stąd właśnie zaszła potrzeba zamówienia u wykonawcy robót dodatkowych.

W ramach zlecenia zaplanowano nie tylko uporządkowanie podziemnych sieci, ale także wykonanie dodatkowych barierek w okolicach przekopanego tunelu pod torami SKM. W związku z tym wiadomo już, że koszt budowy węzła przekroczy kwotę 60 mln zł i będzie to zdecydowanie najdroższa inwestycja drogowa realizowana w Gdyni w tym roku. Według wcześniejszych informacji, udzielanych przez władze miasta, jeszcze przed zamówieniem robót dodatkowych przebudowa układu drogowego przy SKM Wzgórze św. Maksymiliana kosztować miała 59,7 mln zł. Teraz kwota ta wzrosła do 61 mln zł, oczywiście przy założeniu, że drogowcy, wykonując prace, do wiosny przyszłego roku nie natrafią na kolejne problemy.

- W przypadku inwestycji zakrojonej na tak wielką skalę trudno jest wszystko precyzyjnie zaplanować - mówi Ireneusz Bekisz, radny Gdyni. - Zawsze zdarzą się jakieś nieprzewidziane sytuacje. Wykładanie kolejnych pieniędzy przez władze Gdyni na roboty dodatkowe uważam więc za krok w pełni uzasadniony.

Sytuacja z podziemnymi "niespodziankami", czyli sieciami i podłączeniami kanalizacyjnymi, nieujętymi na mapach terenu, nie jest zresztą przy okazji realizowanych w Gdyni inwestycji nowa. Na podobne problemy wykonawcy natrafiali, przebudowując ul. Świętojańską. Roboty były przedłużane, czasami nawet trzeba było je przerywać ze względu na jeszcze inne, nieprzewidziane sytuacje. Drogowcy odkopywali pociski artyleryjskie i bomby z czasów II wojny światowej, a aby je unieszkodliwić, wzywać trzeba było saperów. Pocisk odkopano także w trakcie zakończonej kilka miesięcy temu budowy Narodowego Stadionu Rugby przy ul. Kazimierza Górskiego.

Kierowcy w Gdyni na dokończenie przebudowy węzła przy SKM Wzgórze Świętego Maksymiliana czekają z utęsknieniem, bowiem realizowane obecnie prace powodują dotkliwe korki. Opóźnienia byłyby więc mocno niewskazane.

Dzięki przebudowie układu drogowego ruch na ulicach Gdyni będzie wkrótce bardziej płynny
Władze Gdyni zdecydowały się przebudować węzeł Wzgórze św. Maksymiliana, bo powoli stawał się on już niewydolny.
Rozwiązania komunikacyjne, zastosowane w tym miejscu, kierowcy uznawali za archaiczne. Jednym z głównych problemów był fakt, iż jadąc od strony Działek Leśnych i Witomina, z ul. Kieleckiej i Śląskiej, nie można było bezpośrednio skręcić w lewo, w kierunku centrum miasta. Objazd przez al. Zwycięstwa i cofanie się w stronę Śródmieścia potęgował tylko ruch na skrzyżowaniach i generował jeszcze większe korki. Po przebudowie węzła problem ten zniknie jednak bezpowrotnie.

45 proc. - aż tyle linii autobusowych i trolejbusowych, jeżdżących w Gdyni, pokonać musi węzeł SKM Wzg. św. Maksymiliana. Dlatego w korkach stoją nie tylko kierowcy samochodów, lecz także pasażerowie komunikacji miejskiej

49 mln - tyle złotych dotacji na inwestycję otrzymali gdyńscy samorządowcy z Unii Europejskiej. Część tych pieniędzy trzeba będzie jednak zwrócić, bowiem kosztorys inwestycji okazał się o ponad 20 mln zł niższy od zakładanego.

Tak węzeł wzgórze będzie wyglądał po zakończeniu przebudowy.

Obawiasz się opóźnień przy realizacji węzła Wzg. św. Maksymiliana?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki