Gdynia. Strefa płatnego parkowania. Radny Marcin Bełbot zaproponował zmiany

Obecnie strefa płatnego parkowania wygląda w Gdyni wygląda następująco:Gdynia - strefa płatnego parkowania

Opłaty za postój wynoszą - za pierwszą godzinę (w strefie żółtej) 3,90 zł i (w niebieskiej) 5,50.

Za drugą godzinę w śródmieściu zapłacimy już 6,60 a za trzecią aż 7,90 zł - szczegóły dotyczące opłat w poszczególnych strefach i opłaty za abonament dostępne są na stronie: Cennik - parkowanie w Gdyni

Na profilu Facebook gdyńskiego radnego Marcina Bełbota pojawiła się propozycja zmiany gdyńskiej Strefy Płatnego Parkowania.

UWAGA! ZMIEŃMY STREFY PŁATNEGO ARKOWANIA W GDYNI!

- Od początku walczyłem z rozszerzeniem gdyńskiej SPP w obecnym kształcie, według mnie te zmiany miały jedynie charakter fiskalny tzn. Prezydent Szczurek wprowadził nam pod przykrywką szczytnych idei nowy lokalny podatek. Wielokrotnie wskazywałem, iż nie tędy droga jeżeli chcemy zmniejszyć liczbę samochodów w Gdyni - należało zacząć od rozwoju komunikacji miejskiej, a nie od sięgania do kieszeni mieszkańców (co i tak nie przynosi efektów, liczba aut w naszym mieście drastycznie nie spada) - napisał radny Marcin Bełbot.

Radny twierdzi, że SPP może działać na korzyść mieszkańców, dlatego nie jest za jej całkowitą likwidacją. Zaproponował jednak znaczące zmiany, które przedstawił w formie graficznej i poprosił mieszkańców o informację zwrotną. Co oni na to?

Zaproponowane przez radnego zmiany to:

• Śródmiejska Strefa Płatnego Parkowania - 50% zniżki na kartę mieszkańca. Abonamenty dla Gdynian bezpośrednio zamieszkujących strefę 50zł rocznie od auta. Niepełnosprawni bez żadnych opłat. Przyjezdni płacą abonament 800zł miesięcznie za auto - radny nie doprecyzował jednak, kto jest osobą przyjezdną.
• Strefy Dzielnicowe - Mieszkańcy parkują za darmo, przyjezdni płacą abonament 500zł miesięcznie.

- Nie można zwiększać i tworzyć nowych opłat za parkowanie, likwidować parkingi i zwijać komunikację miejską - ta droga prowadzi donikąd - twierdzi Marcin Bełbot.

Do pomysłu zamieszczonego na Facebooku odnieśli się użytkownicy platformy.

Najczęstszą odpowiedzią było między innymi wycofanie opłat za parkowanie w weekendy i święta, a także skrócenie czasu podlegającego opłacie do godziny 18.

Obecnie opłata pobierana jest do godziny 20. Jedna z komentujących osób zaproponowała, aby osobom pracującym w Śródmieściu, a mieszkającym w innych dzielnicach Gdyni, również przysługiwała zniżka.

Pojawiły się także drastyczne rozwiązania. Padła propozycja całkowitego zamknięcia centrum dla osób mieszkających poza Śródmieściem.

Zamknąć całkiem ścisłe centrum (powiedzmy od Czołgistów do Starowiejskiej) dla wszystkich poza mieszkańcami, dostawcami i taxi. Jedyna słuszna droga. Wiadomo, że wszyscy z obrzeży i okolicznych wiosek cisną do śródmieścia, a mieszkańcy cierpią.

Podło również stwierdzenie Pani Małgorzaty:

Mieszkańcy Gdyni nie powinni płacić za parkingi w mieście, w którym mieszkają, pracują i odprowadzają podatki!

Powyższą wypowiedź podsumował Pan Jan:
W swojej dzielnicy, zgadzam się. Ale wszyscy z obrzeży cisną do centrum, i utrudniają życie tym z centrum.

Ile osób tyle pomysłów. Temat będziemy śledzić, bo wiele osób nie kryje niezadowolenia z opłat, które muszą ponosić jeżdżąc do Śródmieścia Gdyni.

CZYTAJ:Gdynia. Część Wzgórza św. Maksymiliana z nowym planem miejscowych. Będzie wielki węzeł integracyjny?