Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia. Sąd każe płacić miastu za korzystanie z budynku szkoły sportowej

Szymon Szadurski
T.Bołt
Czy Gdynia będzie musiała zapłacić pół miliona złotych za korzystanie bez umowy z budynku, w którym znajduje się Zespół Sportowych Szkół Ogólnokształcących? Takie odszkodowanie przysługuje spadkobiercom obiektu za okres 2011-2014. Jeśli gmina nie dojdzie szybko do porozumienia z właścicielami, kwota ta będzie rosła.

Rachunek za bezumowne korzystanie z budynku może się okazać wysoki. Właściciele budynku mają tego dość i skierowali przeciwko miastu pozew o odszkodowanie. Rację przyznał im najpierw gdański Sąd Okręgowy, w ostatni piątek wyrok potwierdził Sąd Apelacyjny.

Za bezumowne korzystanie z nieruchomości sędziowie nakazali wypłacenie przez miasto 212 tys. zł odszkodowania, powiększonego o odsetki. A to dopiero początek roszczeń wobec gminy w tej sprawie, bowiem wyrok dotyczy tylko lat 2011 i 2012. Prawnicy właścicieli budynku już zapowiadają następny pozew, który dotyczyć ma kolejnych lat.

- W obliczu ostatniego wyroku SA niejako z automatu spodziewamy się wygranej - ocenia mec. Roman Nowosielski. - Kwota odszkodowania będzie identyczna lub nawet wyższa.

Oznacza to, że miastu, za bezumowne korzystanie z gmachu tylko w latach 2011-2014, grozi wypłata odszkodowania przekraczającego nawet pół miliona złotych. Jeśli gmina nie dojdzie szybko do porozumienia z właścicielami, kwota ta będzie rosła. Mec. Roman Nowosielski twierdzi, iż składał miastu, w imieniu właścicieli, propozycję zakupu przez nie nieruchomości, ale nie udało się dojść do porozumienia.

Budynek, w którym znajduje się Zespół Sportowych Szkół Ogólnokształcących, po procesie administracyjnym zwrócono siedem lat temu spadkobiercom właścicieli, wywłaszczonych z terenu przy ul. Władysława IV za czasów komuny. Zwrócono w teorii, bowiem do dziś urzędnicy nie zdecydowali się na odkupienie nieruchomości.

Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości gdyńskiego Urzędu Miasta. Banel zapowiada, iż miasto złoży skargę kasacyjną od wyroku SA do Sądu Najwyższego - z wnioskiem o wstrzymanie wykonania prawomocnego już orzeczenia. Miejscy prawnicy zastanawiają się też, czy w przypadku szkoły nie wystąpić do sądu z wnioskiem o jej zasiedzenie na rzecz gminy lub Skarbu Państwa.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki