Jeszcze na początku roku Rosja i NATO wspólnie planowały organizację tych ćwiczeń, ale w związku z wydarzeniami na Ukrainie, a w szczególności z aneksją Krymu przez Rosję, najpierw przedstawiciele amerykańskiego Pentagonu zawiesili współpracę z tym krajem, a później dołączyło do nich NATO. To oznacza, że wspólne ćwiczenia, spotkania, wizyty portowe i konferencje zostały odwołane.
Dziś również przedstawiciele polskiej Marynarki Wojennej nie zakładają udziału rosyjskich sił morskich w Dynamic Monarch 2014.
- Przygotowujemy się do manewrów bez rosyjskich okrętów. To decyzja NATO, polska MW pełni w tych manewrach wyłącznie rolę gospodarza - mówi kpt. mar. Piotr Wojtas z 3 Flotylli Okrętów w Gdyni.
W manewrach weźmie udział 14 okrętów z Polski, Szwecji, Holandii czy Niemiec, ale także śmigłowce, samoloty i ekipy płetwonurków. Całość będą obserwować przedstawiciele sił morskich z państw Europy, Azji, Afryki i Ameryki Południowej. Pierwszy okręt uczestniczący w manewrach przypłynie do Gdyni już 9 maja, natomiast symulacje awarii rozpoczną się już trzy dni później.
Manewry Dynamic Monarch 2014 odbędą się 12-23 maja na wodach Zatoki Gdańskiej, akwenach na północ od Półwyspu Helskiego oraz w Ośrodku Szkolenia Nurków i Płetwonurków Wojska Polskiego w Gdyni. Ćwiczenia te organizowane są co trzy lata, a głównym punktem scenariusza będzie symulowane zderzenie dwóch dużych okrętów podwodnych oraz przeprowadzenie kompleksowej akcji ratunkowej. To największe tego typu ćwiczenia organizowane przez Sojusz Północnoatlantycki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?