Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Powstał hymn Spółdzielni Mieszkaniowej "Karwiny"

Marcin Lange
Chór Czekolada przygotował hymn Spółdzielni Mieszkaniowej "Karwiny" w Gdyni
Chór Czekolada przygotował hymn Spółdzielni Mieszkaniowej "Karwiny" w Gdyni Marcin Lange
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Karwiny" będzie miała swój... hymn. Utwór przygotował spółdzielniany chór Czekolada, co nasuwa jasne skojarzenia z serialem "Alternatywy 4" i Stanisławem Aniołem, tamtejszym gospodarzem domu.

- Łubudubu łubudubu, niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech żyje nam - tak śpiewał w kultowej komedii "Miś" do szafy w gabinecie Ryszarda Ochódzkiego, prezesa Klubu Sportowego "Tęcza", Jarząbek Wacław, trener II klasy.

Z kolei w serialu "Alternatywy 4" Stanisław Anioł, wszechwładny gospodarz domu, zlikwidował kabaret i założył chór blokowy. Jego członkowie, mieszkańcy bloku przy ul. Alternatywy 4, śpiewali wówczas: "Niechaj nam żyje gospodarz domu, on nie da krzywdy zrobić nikomu, wszystkim pomoże o każdej porze. O mój Boże".

Tyle tylko, że to wszystko było fikcją, którą w swoich filmach absurdy czasów PRL-u wyśmiewał reżyser Stanisław Bareja. Minęło jednak parę lat, zmienił się ustrój, a fikcja nagle stała się rzeczywistością. Działający w Spółdzielni Mieszkaniowej "Karwiny" w Gdyni chór Czekolada przygotował... hymn tejże.

Gdy się o tym dowiedzieliśmy i gdy dotarła do nas informacja, że zaprezentowany ma zostać po raz pierwszy w poniedziałek wieczorem w siedzibie SM Karwiny przy ul. Korzennej, postanowiliśmy wziąć udział w tym wiekopomnym wydarzeniu.

Niestety, na salę, w której odśpiewany miał zostać utwór, wpuszczeni ostatecznie nie zostaliśmy. - Pan w jakiej sprawie? - zapytał nas patrzący podejrzliwie Zbigniew Szymański, prezes zarządu SM Karwiny, kiedy próbowaliśmy wejść na występ chóru.
- My na prezentację hymnu spółdzielni. Chcieliśmy usłyszeć utwór - odpowiedzieliśmy.
- Nie, pan nie może wziąć w tym udziału. Nie jest pan zaproszony, a hymn zresztą jeszcze hymnem nie jest - taką dziwną argumentację usłyszeliśmy od prezesa Szymańskiego.

- A kiedy hymnem się stanie? - dopytywaliśmy.
- Jak zarząd zadecyduje - odparł.
- A kiedy zadecyduje?
- Jak się zbierze.
- A kiedy się zbierze?
- Jak przyjdzie pora - uciął prezes zamykając drzwi.

Nie mając więc wyboru, stanęliśmy na chodniku przed budynkiem spółdzielni i stamtąd słuchaliśmy wykonywanego przez chór Czekolada utworu. Brzmi mniej więcej tak: "Karwiny, Karwiny, to dzielnica naszych marzeń/ Karwiny, Karwiny, dla mieszkańców leśny azyl/ Karwiny, Karwiny, ukochane miejsce Gdyni".

I jeszcze: "Spółdzielnia nasza od wielu lat, wspiera każdego z nas" oraz "Karwiny, Karwiny, tu można żyć pełnią marzeń".

Skoro więc jest już hymn, to zapewne i mieszkańcy będą mieli w końcu okazję go usłyszeć. I to przy wielu okazjach - rocznicach spółdzielni, dzielnicowych festynach, itp. Zresztą, jak podkreślają jej władze, Spółdzielnia Mieszkaniowa "Karwiny" w Gdyni będzie pierwszą spółdzielnią z własnym hymnem.

Serdecznie gratulujemy.
Łubudubu...

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki