Gdynia. Poproszą do spontanicznego menueta

Polega on na spotkaniu się zupełnie niezwiązanych ze sobą ludzi, których łączy tylko to, że odpowiedzieli na hasło rzucone najczęściej w Internecie wzywające do wykonania jakiejś niespotykanej czynności w określonym miejscu i czasie. Bywa, że jest to przejazd metrem bez spodni, jaki miał miejsce niedawno w Warszawie, czy rowerem w jeszcze bardziej niekompletnym stroju jak niegdyś w Holandii. Tym razem będzie to taniec. W stroju jak najbardziej kompletnym. Mile widziane będą barokowe suknie, ale puchowe kurtki, szaliki i czapki nie będą przeszkodą, by dołączyć do grupy wykonującej menueta w zimowej scenerii wychodzącego w morze Skweru Kościuszki w Gdyni.

Hasło do gdyńskiego flashmoba rzuciły osiedlowy klub "Apteka" z Chyloni i Fundacja Zmian Społecznych "Kreatywni". W ten dość nietypowy sposób chcą promować wystawę fotografii zatytuowaną "PALący wernisaż zdjęć", będącą pokłosiem rocznej pracy młodych ludzi skupionych wokół klubu. Wernisaż wystawy ma się odbyć w najbliższy piątek, 24 lutego, o godz. 18 w siedzibie "Apteki" przy ul. Opata Hackiego 7.

- Chcemy zmienić sposób postrzegania młodych ludzi z blokowisk takich jak Chylonia. Pokazać, że potrafią zrobić coś pięknego, wartościowego - mówi Aleksandra Mróz-Wykusz reprezentująca jednocześnie Klub "Apteka" oraz Fundację Zmian Społecznych "Kreatywni". - Bo takie właśnie są fotografie, a dokładniej portrety, które pokażemy w ramach wystawy.

Organizatorzy dzisiejszego flashmoba spodziewają się około 70-100 uczestników. Liczą, że do tańczących skrzykniętych przez internetowe łączą dołączą też spacerowicze.
- Jak się poruszać pokażą zebranym na skwerze tancerze. Będzie też Adrian Lipskee Lipiński znany z programu "Mam Talent".

Każdy sobie poradzi, wybraliśmy cztery podstawowe kroki, a instrukcje podamy też na miejscu przez megafon - zapewnia Aleksandra Mróz-Wykusz.

Nie mniej ciekawy happening zapowiadany jest też przed samym wernisażem. Piątkowy minispektakl utrzymany będzie w konwencji "Upiora w Operze".