Nie udało się ugasić pożaru za pomocą gaśnic samochodowych. Przybyła jednostka Państwowej Straży Pożarnej szybko poradziła sobie z ogniem, jednak straty są poważne.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 7.52. Na miejsce został wysłany jeden zastęp straży pożarnej. Okazało się, że paliła się komora silnika. Przyczyny będzie teraz ustalała policja. Nikomu nic się nie stało, a akcja zakończyła się ok. 8.30 - informuje Łukasz Płusa, rzecznik prasowy KSP w Gdyni.
W samochodzie po przyjeździe strażaków wciąż znajdowała się kobieta. Na pytanie, dlaczego nie opuściła pojazdu, odpowiedziała, że nie zdawała sobie w ogóle sprawy, że pali się komora silnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?