Do fałszerstw podczas głosowania doszło w czerwcu ubiegłego roku. Sprawę zgłosił organom ścigania jeden z radnych dzielnicy Obłuże. Aby zagłosować na projekty w Budżecie Obywatelskim przez internet, próbował on zalogować się na specjalny portal, używając numeru PESEL i imienia ojca. Okazało się jednak, że w jego przypadku głosowanie nie jest już możliwe.
- Zaczęły pojawiać się komunikaty, że już wcześniej ktoś użył moich danych i zagłosował na projekty w Małym Kacku - mówi poszkodowany mężczyzna. - Ostatecznie pomysły te wygrały w głosowaniu i przekazane zostały do realizacji, jednak nie ma wątpliwości, że użyto nieuczciwych metod, aby "podbić" im liczę głosów. Co więcej, w ten sam sposób użyto danych mojej żony. Także i ona nie mogła zagłosować. Sprawę zgłosiłem urzędnikom miejskim i policji. Okazało się wówczas, że tego typu fałszerstw było więcej.
Policjanci pod nadzorem prokuratury wszczęli dochodzenie w kierunku kradzieży cudzej tożsamości, zakłócania wyborów i wpływania na ich przebieg oraz przeszkadzania podstępem w wykonaniu prawa do głosowania. Takie przestępstwa zagrożone są karą nawet pięciu lat pozbawienia wolności. Ostatecznie jednak dochodzenie umorzono z powodu niewykrycia sprawców.
- Mam tylko nadzieję, że urzędnicy miejscy wyciągną z tej sytuacji wnioski, a system głosowania na projekty zgłoszone do Budżetu Obywatelskiego zostanie uszczelniony w taki sposób, aby nie mogło już więcej dojść do tego typu oszustw - mówi poszkodowany radny z Obłuża.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?