Gdynia: Oszukali starsze małżeństwo metodą "na wnuczka". Poszukuje ich policja

Naciągacze wcześniej z gdyńskimi seniorami kontaktowali się telefonicznie: prosili o pożyczkę pieniędzy na zakup mieszkania po okazyjnej cenie. Obecnie śledczy pracują nad sprawą, ustalają rysopis bandyty oraz wyjaśniają szczegółowo przebieg zdarzenia.

- Do przestępstwa doszło w poniedziałek około godziny 15. Starsze małżeństwo zamieszkujące na Obłużu w Gdyni odebrało telefon od kobiety przedstawiającej się jako ich kuzynka, z prośbą o pożyczkę. Seniorzy byli zdecydowani udzielić pożyczki. Kilka minut po pierwszym telefonie, ponownie odebrali połączenie. Tym razem dzwonił mężczyzna, który przedstawił się, że jest oficerem Centralnego Biura Śledczego. Fałszywy policjant oszukał starsze małżeństwo mówiąc, że zna sprawę, pracuje nad zatrzymaniem sprawców. Zaproponował gdyńskim seniorom, aby posiadaną gotówkę przekazali koledze, który za chwilę przyjdzie do ich mieszkania. Oszust mówił, pieniądze będą bezpieczne i po zatrzymaniu przestępców, wrócą do właścicieli - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Od policjanta słyszymy, że 78-latka i jej 80-letni mąż padli ofiarą grupy oszustów, którzy zmanipulowali pokrzywdzonymi i w ten sposób ukradli dużą kwotę pieniędzy.

Obecnie śledczy z gdyńskiej komendy intensywnie pracują nad ustaleniem sprawców oszustwa i wyjaśniają szczegółowy przebieg zdarzenia.

- Apelujemy do osób starszych o zachowanie szczególnej ostrożności w kontaktach z obcymi osobami. Telefon od rzekomego członka rodziny z prośbą o pożyczkę w niemalże 100 proc. oznaczać może próbę oszustwa. Zanim przekażemy posiadane oszczędności upewnijmy się, że trafią w powołane ręce, a nie na konto oszusta - mówi policjant.

Śledczy zastrzegają: - Policja nigdy nie pobiera gotówki do depozytu, nie prosi też o przekazywanie pieniędzy oszustom, aby rozwiązać kryminalną zagadkę. Takie metody są wyłącznie stosowane przez przestępców, wykorzystujących zaufanie i chęć pomocy innym przez osoby w podeszłym wieku.