Plany władz miasta były bardzo ambitne, a samorządowcy chcieli przeznaczyć na budowę obiektu z prawdziwego zdarzenia dla rolkarzy i deskorolkarzy kwotę nawet powyżej pół miliona złotych. Także lokalizacja wydawała się idealna - samo centrum miasta, tuż koło Szkoły Podstawowej nr 21, w miejscu, gdzie przez lata w oczy kłuł przechodniów widok mało estetycznego baraku.
Wiceprezydent Gdyni Marek Stępa zapowiadał, że urządzeń - ramp i barierek zjazdowych - jakie zostaną zamontowane przy ul. Jana z Kolna, próżno będzie szukać w innych miejscach w Trójmieście. Wszystko dlatego, że miasto - opracowując plan powstania skateparku - ściśle współpracowało ze środowiskiem deskorolkowców, tak, by idealnie trafić w ich gusta. Niestety, komplikacje prawne związane z terenem, które pojawiły się w ostatnich miesiącach, uniemożliwiają realizację inwestycji.
- Odstąpiliśmy od niej - przyznaje Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni. - Roszczenie wobec terenu przy ul. Jana z Kolna zgłosili bowiem spadkobiercy dawnych właścicieli. W takim przypadku nasi prawnicy za każdym razem analizują, jakie jest zagrożenie, iż w efekcie procesu sądowego będziemy musieli zwrócić grunt. Jeśli uznają, że poważne, wstrzymujemy realizację inwestycji na tych działkach. Nie możemy bowiem ryzykować marnotrawienia publicznych pieniędzy. W tym wypadku doszło do takiego scenariusza.
Władze Gdyni brak centralnego skateparku chcą jednak zrekompensować środowisku deskorolkowców budując kilka mniejszych obiektów w ościennych dzielnicach miasta. Jeden z nich otwarto niedawno w Chyloni.
- Postanowiliśmy jednocześnie znaleźć kilka kolejnych lokalizacji, w których rolkarze i deskorolkarze będą mogli uprawiać swoją ukochaną dyscyplinę sportu - zapewnia Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Z pewnością wkrótce budować będziemy następne rampy.
Do zwrotu
To nie pierwszy w Gdyni przypadek, gdy po atrakcyjne grunty zgłaszają się spadkobiercy przedwojennych właścicieli. Warto przypomnieć, że władze Gdyni przegrały już proces o zwrot działki przy ul. Władysława IV, na której stoi Zespół Szkół Sportowych. ZSSO nie będzie jednak zburzony, bo gmina zamierza grunt pod nim wykupić. Toczą się negocjacje z właścicielami.
Sąd nakazał zwrócić spadkobiercom właścicieli także działkę z parkingiem przy Centrum Handlowym Batory. W tym wypadku jej wykupienie przez miasto nie wchodzi w grę i wyrok zostanie zrealizowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?