Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia oddaje plac

Szymon Szadurski
Przy ul. Jana z Kolna nie powstanie skatepark. Po teren zgłosili się dawni właściciele. To kolejny taki przypadek w Gdyni.

Plany władz miasta były bardzo ambitne, a samorządowcy chcieli przeznaczyć na budowę obiektu z prawdziwego zdarzenia dla rolkarzy i deskorolkarzy kwotę nawet powyżej pół miliona złotych. Także lokalizacja wydawała się idealna - samo centrum miasta, tuż koło Szkoły Podstawowej nr 21, w miejscu, gdzie przez lata w oczy kłuł przechodniów widok mało estetycznego baraku.

Wiceprezydent Gdyni Marek Stępa zapowiadał, że urządzeń - ramp i barierek zjazdowych - jakie zostaną zamontowane przy ul. Jana z Kolna, próżno będzie szukać w innych miejscach w Trójmieście. Wszystko dlatego, że miasto - opracowując plan powstania skateparku - ściśle współpracowało ze środowiskiem deskorolkowców, tak, by idealnie trafić w ich gusta. Niestety, komplikacje prawne związane z terenem, które pojawiły się w ostatnich miesiącach, uniemożliwiają realizację inwestycji.

- Odstąpiliśmy od niej - przyznaje Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni. - Roszczenie wobec terenu przy ul. Jana z Kolna zgłosili bowiem spadkobiercy dawnych właścicieli. W takim przypadku nasi prawnicy za każdym razem analizują, jakie jest zagrożenie, iż w efekcie procesu sądowego będziemy musieli zwrócić grunt. Jeśli uznają, że poważne, wstrzymujemy realizację inwestycji na tych działkach. Nie możemy bowiem ryzykować marnotrawienia publicznych pieniędzy. W tym wypadku doszło do takiego scenariusza.

Władze Gdyni brak centralnego skateparku chcą jednak zrekompensować środowisku deskorolkowców budując kilka mniejszych obiektów w ościennych dzielnicach miasta. Jeden z nich otwarto niedawno w Chyloni.

- Postanowiliśmy jednocześnie znaleźć kilka kolejnych lokalizacji, w których rolkarze i deskorolkarze będą mogli uprawiać swoją ukochaną dyscyplinę sportu - zapewnia Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Z pewnością wkrótce budować będziemy następne rampy.

Do zwrotu

To nie pierwszy w Gdyni przypadek, gdy po atrakcyjne grunty zgłaszają się spadkobiercy przedwojennych właścicieli. Warto przypomnieć, że władze Gdyni przegrały już proces o zwrot działki przy ul. Władysława IV, na której stoi Zespół Szkół Sportowych. ZSSO nie będzie jednak zburzony, bo gmina zamierza grunt pod nim wykupić. Toczą się negocjacje z właścicielami.
Sąd nakazał zwrócić spadkobiercom właścicieli także działkę z parkingiem przy Centrum Handlowym Batory. W tym wypadku jej wykupienie przez miasto nie wchodzi w grę i wyrok zostanie zrealizowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki