Gdynia: Miasto przejmuje działki przy al. Zwycięstwa

Atrakcyjny pod kątem nowych inwestycji, lecz zaniedbany dziś teren niedaleko Śródmieścia, zostanie wtedy zagospodarowany pod funkcje miejskie. Na środowym spotkaniu urzędników miejskich z zarządem delegatury gdańskiej Polskiego Związku Działkowców podpisano już wstępną umowę w sprawie przejęcia przez miasto tego hektarowego gruntu.

- Mamy sporządzony operat szacunkowy, na podstawie którego będziemy mogli wypłacić działkowcom odszkodowania za nakłady, jakie ponieśli na terenie Pracowniczych Ogrodów Działkowych "Stokrotka" - mówi Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości Urzędu Miasta Gdyni. - Opiewa on na kwotę 300 tysięcy złotych. W zaawansowanej fazie są ponadto inne ustalenia, pozwalające przejąć przez miasto grunt przy alei Zwycięstwa. Wiadomo, że w ramach rekompensaty działkowcy z Redłowa otrzymają ogródki na gminnym dziś gruncie przy ulicy Zielonej. Aby jednak można było tam dojechać, musimy wykupić drogę od prywatnego właściciela. Negocjacje w tej sprawie posuwają się w dobrym kierunku. Ustalamy też techniczne warunki przyłączenia mediów do terenu przyszłych działek przy ulicy Zielonej.

Tomasz Banel podkreśla, że właśnie od tempa uzgodnień z przedsiębiorstwem energetycznym, a także z dostawcami wody zależy, kiedy działkowcy z al. Zwycięstwa będą się mogli przenieść na ul. Zieloną. - Czekamy tylko na zakończenie tej procedury, we wszystkich innych sprawach jesteśmy już praktycznie gotowi - podkreśla Tomasz Banel.

Tereny ogrodów przy ul. Zielonej urządzał będzie dla działkowców Zarząd Drógi i Zieleni, w porozumieniu z Wydziałem Nieruchomości gdyńskiego magistratu. - To dla nas nowa sytuacja - nie ukrywa Maciej Karmoliński, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni. - Nigdy nie wykonywaliśmy takich prac. Urządzanie działek przy ulicy Zielonej jest obecnie na etapie planistyczno-projektowym.

Gdyńscy samorządowcy zrobią świetny interes, jeśli się im uda przejąć grunt po POD "Stokrotka" za 300 tys. zł odszkodowania i urządzenie nowych działek na ul. Zielonej. Teren zamienny na pograniczu Oksywia i Babich Dołów, który proponują działkowcom, pod kątem nowych inwestycji przedstawia bowiem niewielką wartość. W bezpośrednim jego sąsiedztwie znajduje się lotnisko wojskowe, które w przyszłości ma zostać ucywilnione. Plan zagospodarowania przestrzennego nie zezwala więc na wznoszenie w tej okolicy żadnych obiektów mieszkalnych ani handlowych. Prowadzenie ogródków zakazane jednak nie jest.

Hektarowy teren Stokrotki z kolei jest wyjątkowo atrakcyjny inwestycyjnie. Bezpośrednie sąsiedztwo centrum miasta powoduje, że to łakomy kąsek dla deweloperów, a wartość tego gruntu osiągnąć może nawet 5 mln zł. Ze względu na znajdującą się tuż za płotem działek ruchliwą al. Zwycięstwa ogródki się już nie nadają do uprawiania warzyw i owoców, co wykazały badania gleby, zlecone przez miasto.

- A i wypoczynek w ciągłym hałasie to także wątpliwa przyjemność - mówi Jan Kukałowicz, jedne z działkowców ze Stokrotki.

Władze Gdyni od dawna prowadzą rozmowy z działkowcami nie tylko odnośnie POD "Stokrotka", ale także innych ogrodów w mieście.

Trwającą 10 lat batalię z urzędnikami stoczyli właściciele domów i altanek na działkach przy al. Zwycięstwa 136, nieopodal stacji Statoil. Teren ten zamieszkały jest od kilkudziesięciu lat. Mimo to jego mieszkańcy obawiali się, iż urzędnicy będą chcieli wyrzucić stamtąd lokatorów.

Opracowano jednak plan zagospodarowania przestrzennego, umożliwiający mieszkańcom pozostanie we własnych domach. W gorszej sytuacji są natomiast lokatorzy 12 domów na działkach przy al. Zwycięstwa 36 - 62. Teren jest miejski, a miasto chce go jedynie dzierżawić. Nie wiadomo, jak długo.

Władze Gdyni nie mają jeszcze dokładnej koncepcji zagospodarowania terenu po POD "Stokrotka".
- Dla gruntu tego nie został opracowany plan zagospodarowania przestrzennego - podkreśla Tomasz Banel.

Urzędnicy mają jednak jeszcze sporo czasu na zastanowienie, ponieważ według Tomasza Banela - realny termin na pozyskanie przez gminę tego terenu to połowa przyszłego roku.

W urzędniczych spekulacjach pojawia się jednak kilka pomysłów na zagospodarowanie działki przy al. Zwycięstwa. Jeden z nich to wybudowanie w tym miejscu siedziby szkoły wyższej lub innej placówki naukowej, współpracującej z pobliskim Pomorskim Parkiem Naukowo-Technologicznym.