Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia ma atrakcyjną wizję ożywienia terenów nadmorskich. Będzie zrealizowana?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Tak, według Joanny Ryłko, młodej urbanistki z Gdyni, wyglądać mogłoby w przyszłości Molo Rybackie i jego okolice
Tak, według Joanny Ryłko, młodej urbanistki z Gdyni, wyglądać mogłoby w przyszłości Molo Rybackie i jego okolice
Tętniący życiem zakątek miasta chcą stworzyć władze Gdyni w miejsce zamkniętego dziś, przemysłowego obszaru Mola Rybackiego w Śródmieściu. Gotowy jest już projekt planu zagospodarowania dla tego terenu, wiadomo więc, jakie są zamiary planistów wobec mola.

Unikatowe, wyjątkowo atrakcyjne, bo otoczone z trzech stron morzem grunty, które dziś leżą odłogiem, zabudowane mają zostać ultranowoczesnymi gmachami. Choć początkowo przewidywano, że niektóre z nich mogą być tak wysokie, jak Sea Towers, ostatecznie urzędnicy odstąpili od tego pomysłu. Drapacz chmur na terenie objętym planem dobudowany zostanie tylko jeden, i to u nasady mola, a nie w głąb morza. Kolejny - hotel - stanie na przylegającej do tego gruntu działce, kupionej już wcześniej przez szwedzkich inwestorów.

- Chcemy, aby zagospodarowanie Mola Rybackiego bardziej nawiązywało charakterem do zabytkowej zabudowy centrum miasta - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Wysokie budynki na samym molo usytuowane więc nie będą, a możliwość wznoszenia w przyszłości takich właśnie gmachów przewidujemy w okolicach Międzytorza. Ale fakt, iż na molo nie powstaną wieżowce, nie oznacza, że zabudowa nie będzie nowoczesna. To na tyle prestiżowy fragment miasta, że deweloperzy, którzy zakupią tutaj grunty, na zabudowę każdego kwartału terenu rozpisać będą musieli konkursy architektoniczne. Sądzę, że molo zabudowywane będzie etapami, a każdy z nich potrwać może cztery, pięć lat.

Przedstawiciele władz Gdyni wyobrażają sobie Molo Rybackie jako jedno z ulubionych miejsc spotkań gdynian i zakątek wyjątkowo chętnie odwiedzany przez turystów.

Tematyka zagospodarowania mola rozpala nie tylko wyobraźnię władz Gdyni, lecz także głowy młodych urbanistów z Politechniki Gdańskiej. Tylko w ostatnich miesiącach sporządzili kilka prac dyplomowych, dotyczących tego terenu. Jedna z nich, autorstwa Joanny Ryłko, okazała się na tyle dobra, iż uzyskała prestiżowe nagrody Towarzystwa Urbanistów Polskich i Północnej Okręgowej Izby Urbanistów.

- Zainteresowałam się tym fragmentem miasta, bo to obszar o wielkim potencjale - wyjaśnia Joanna Ryłko. - Teren ten jest też mi bardzo bliski, jak każdemu mieszkańcowi Gdyni.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki