Poprzez Facebooka Stena Line zwróciła się o pomoc do internautów, którzy zareagowali od razu. Polubienia i udostępnienia rosły bardzo szybko, a historia Stena-Katten (czyli „Kot ze Stena Line”), obiegła całą Szwecję w ekspresowym tempie. Post zobaczyło ponad milion osób a liczba udostępnień przekroczyła już 16,5 tys. Informacje o Stena-Katten ukazały się na portalach internetowych, w radiu i telewizji w całej Szwecji a teraz trafiły do Polski.
Kota w bagażniku swojego samochodu odkryła para, która właśnie zamierzała wjechać na statek Stena Line w porcie w Karlskronie (Szwecja). Kot nie miał ani biletu ani dokumentów (choć jest to wymagane!) więc został na terminalu portowym. Mimo to, kot nie odpuścił i spróbował raz jeszcze – tym razem zakradł się na statek z kierowcami ciężarówek. Przed wypłynięciem został odkryty przez załogę i zniesiony z powrotem na terminal, gdzie zajęli się nim pracownicy Stena Line.
Obecnie kot przebywa w domu tymczasowym w Szwecji. Jest młodym, rudym samcem, jest zdrowy i zadbany, ale nie ma ani chipa ani tatuażu. Jeżeli to Twój kot, napisz do niego na [email protected]
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?