Gran Fondo Gdynia 2022
Jak podkreślali na starcie sami zawodnicy, pogoda do ściągania była wręcz idealna. Jedynie miejscami przeszkadzał im wiatr. Od samego początku w Gran Fondo Gdynia peleton jechał razem. Na 33. kilometrze prowadząca grupa liczyła ponad 20 kolarzy. W tym gronie byli, między innymi, Dariusz Kołakowski, który przed rokiem zajął drugie miejsce, oraz Piotr Wadecki, były znakomity kolarz zawodowy, stały uczestnik wyścigu Gran Fondo Gdynia. W końcu jednak, dwójka zawodników - Dariusz Kołakowski i Marcin Małas uciekła peletonowi, który tracił w połowie wyścigu do nich prawie minutę. Gdy do mety zostało około 20 kilometrów, Kołakowski na tyle odjechał Małasowi, który nie był w stanie go dogonić, że pozwoliło mu to na samotne wjechanie na metę z czasem 3:27:55.
- Początkowo grupa jechała razem, ale w pewnym momencie zwolniła i wtedy odskoczyłem - mówił Dariusz Kołakowski, zwycięzca Gran Fondo Gdynia. - Dołączyli do mnie Michał Jagiełło oraz Marcin Małas, ale Michał nie wytrzymał tempa i dalej jechaliśmy już we dwójkę. Współpraca była bardzo dobra, wspieraliśmy się przy podjeździe pod Nowy Dwór Wejherowski. Na ostatnim podjeździe zaatakowałem i udało się już samemu dojechać do mety. Przyjeżdżamy do Gdyni całą drużyną Spica Solutions ze względu na trasę, obsadę oraz dystans, który jest rzadko spotykany na wyścigach amatorów. To są trzy aspekty, dla których startujemy w Gran Fondo Gdynia i na pewno przyjedziemy też za rok.
Drugie miejsce w Gran Fondo Gdynia zajął Marcin Małas, który w sprinterskim finiszu pokonał trzeciego ostatecznie Radomira Chmiela. Dariusz Kołakowski okazał się również najlepszym w klasyfikacji górskiej, która po raz pierwszy została w tym roku wprowadzona w Gran Fondo Gdynia.
W rywalizacji Gran Fondo w kategorii kobiet wyścig dominowały trzy zawodniczki - Kinga Tomaszewska, Emilia Graban oraz Ewelina Cywińska. Ostatecznie to właśnie debiutująca w zawodach Cywińska okazała się najszybszą zawodniczką na 137-kilometrowej trasie, uzyskując czas 3:51:54.
- Na drugiej pętli bardzo intensywnie goniliśmy ucieczkę i udało się to zrobić, pomimo że był akurat odcinek pod wiatr - podkreślała
Na drugim miejscu uplasowała się Kinga Tomaszewska, która przyjechała na linię mety z czasem 3:54:59, ale za to triumfowała w klasyfikacji górskiej. Trzecie miejsce w Gran Fondo kobiet zajęła Emilia Graban, uzyskując czas 3:55:03.
W rywalizacji Medio Fondo najszybszą kolarką okazała się Kinga Leocho-Grajek, która wyprzedziła Milenę Kołodziejczyk-Kotasińską oraz Olgę Żarlińską. W kategorii mężczyzn triumfował Łukasz Jaromin przed Jakubem Skrzypkowskim i Krzysztofem Chorosiem.
W tegorocznej rywalizacji nie zabrakło też znanych twarzy, swój debiut zaliczył np. Michał Kempa, komik, dziennikarz i prezenter telewizyjny. W gronie osób startujących w zawodach Gran Fondo Series można też za każdym razem spotkać aktorów, dziennikarzy, polityków czy sportowców. Ambasadorami rywalizacji byli już, między innymi, aktorzy Joanna Jabłczyńska, Jakub Wesołowski oraz Piotr Zelt. W peletonie z amatorami ścigali się również byli zawodowcy: Zenon Jaskuła czy Piotr Wadecki. Następna edycja wyścigu już 3 lipca, tym razem, w Poznaniu.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?