W tym roku nie ma zdecydowanych faworytów, a poziom produkcji zakwalifikowanych do konkursu jest wysoki. Część konkursowych filmów nagradzano już na innych festiwalach, jak choćby "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy, który przed dwoma dniami zdobył nagrody: główną i publiczności na festiwalu w Montrealu.
O Złote Lwy w Gdyni powalczy 14 obrazów filmowych. Połowa z nich jak "Drogówka" Wojtka Smarzowskiego, "Miłość" Sławomira Fabickiego czy "Nieulotne" Jacka Borcucha, miała już swoje premiery w polskim kinie. Nowością dla festiwalowej publiczności w Gdyni będzie wspomniana już "Papusza" czy "W imię..."Małgorzaty Szumowskiej.
O nagrodach zdecyduje jury w składzie: Janusz Głowacki - prozaik, dramaturg i scenarzysta, Agnieszka Holland - reżyserka, laureatka wielu nagród filmowych, Urszula Antoniak polsko-holenderska autorka scenariuszy i reżyserka takich filmów jak "Nic osobistego" i Code Blue", aktorka Agata Buzek czy Arthur Reinhart - autor zdjęć filmowych, montażysta i producent. W jury zasiądą również Christopher Hampton - brytyjski dramatopisarz i scenarzysta, który za swoje scenariusze zdobył Oscara i dwie nagrody BAFTA (to on zaadaptował na duży ekran takie powieści jak "Pokuta" i "Niebezpieczne związki") oraz Kirsten Niehuus - zarządzająca funduszami filmowymi.
Michał Chaciński dyrektor artystyczny gdyńskiego festiwalu filmowego mówi, że poza zmaganiami konkursowymi atutem festiwalu są różne imprezy towarzyszące. W tym roku debiutuje mariaż festiwalowo-telewizyjny ze stacją HBO. "HBO z Agnieszką Holland" będzie nie tylko okazją do spotkania z samą artystką ale też do obejrzenia tego, co zrobiła dla tej stacji telewizyjnej. Zobaczymy na dużym ekranie jej "Gorejący krzew" i "Prawa ulicy", a także pilotowy odcinek serialu "Treme", nominowanego do nagrody Emmy. W pokazach specjalnych poza wspomnianą "Wenus w futrze", niestety bez udziału samego Romana Polańskiego, obejrzymy także "Kongres" w reżyserii Ari Folmana, "Syberiadę Polską" Janusza Zaorskiego czy "Zaślepioną" Katarzyny Klimkiewicz. Przewidziane są także spotkania z tymi reżyserami. Ciekawostką może być też cykl "Zagubione w przestrzeni" czyli polskie zapomniane filmy science-fiction. Okazuje się, że nie tylko Piotr Szulkin, Andrzej Żuławski czy Juliusz Machulski uprawiali z powodzeniem ten gatunek filmowy, Janusz Majewski czy Andrzej Wajda również mają w dorobku filmy science-fiction. I to one będą prezentowane.
Anatomia Sceny to jedna z imprez towarzyszących festiwalowi, która się już sprawdziła. To spotkania z mistrzami kina. Tym razem lekcji filmu, a właściwie lekcji poświęconej jednej scenie w swoim filmie udzielą nam: Wojciech Marczewski ("Dreszcze"), Filip Bajon ("Magnat") i Kazimierz Kutz ("Milczenie").
38 Gdynia - Festiwal Filmowy rozpoczyna się 9 września, a nowych laureatów Złotych Lwów poznamy 14 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?