Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GDYNIA DO PRZEGLĄDU: Śpieszmy się kochać urzędników… Felieton Zygmunta Zmudy-Trzebiatowskiego

Felieton Zygmunta Zmudy-Trzebiatowskiego
Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski
Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski Przemysław Świderski
Śpieszmy się kochać urzędników, tak szybko odchodzą – chciałoby się powiedzieć, trawestując księdza Twardowskiego, gdy patrzy się na ostatnie zmiany w gdyńskim ratuszu. Tego samego dnia najpierw buchnęła wieść o zwolnieniu Jarosława Wojciechowskiego z funkcji szefa Gdyńskiego Centrum Kultury oraz o rozstaniu się z Wojciechem Folejewskim – dyrektorem ZDiZ.

Jeden, po dwukrotnej próbie rezygnacji został ostatecznie odwołany, a wiele wskazuje, że ślad po instytucji przeniesionej z Małego Kacka do Konsulatu Kultury powoli zniknie. Nie ma pieniędzy ani chyba chęci i pomysłu, by te, sensowną i cenioną pracę, kontynuować. Napisałbym „Murzyn zrobił swoje”, ale córki mówią, że tego słowa teraz nie można używać, napisze więc, że warto podziękować Jarkowi za lata dobrej roboty. Ja – dziękuję, mam nadzieje, że władze Gdyni też to zrobią, jak należy.

Szef ZDiZ nie przetrwał dwóch lat – po zastąpieniu Romana Witowskiego próbował odnaleźć się w urzędniczej rzeczywistości, najwyraźniej jednak nieskutecznie. Na jego miejsce powołano Michała Felona, którego znam od ponad 20 lat i kojarzę jako dość krytycznego w stosunku do rzeczywistości, konkretnego i twardego. Nic dziwnego, że sportowo ściga się na rowerze i dużo biega, prezentując sylwetkę strong- mana. Czy w zderzeniu z betonem stalowe mięśnie geografa – kolarza wystarczą – przekonamy się niebawem, tym bardziej, że Michał bardzo krytycznie oceniał inwestycje rowerowe w Gdyni. Jego zderzenie z nietykalnym z racji funkcji radnego pracownikiem ZDiZ Jakubem Furkalem powinno być transmitowane w systemie pay-par-view. Opłaty z tego tytułu mogłyby pomóc w zmniejszaniu zadłużenia miasta, które stale i konsekwentnie rośnie do abstrakcyjnego dla większości mieszkańców MILIARDA i tam się pewnie nie zatrzyma.

Odeszła ostatnio również Katarzyna Ziemann – dobry duch, najpierw PPN-T, później Laboratorium Innowacji Społecznej. O powodach dyskretnie nie mówiła, ale każdy znający sytuacje finansową miasta, wie swoje.

Patrząc na owe zadłużenie i dramatyczny w swej wymowie projekt budżetu Gdyni na 2022, rozumiem, dlaczego odszedł z ratusza niedawny Skarbnik Miasta profesor Krzysztof Szałucki i dlaczego w takim popłochu poszukiwano jego następcy, a kolejni proszeni o to, odmawiali.

Odchodzą – z własnej lub nie woli – kolejne osoby. Trzymajmy więc kciuki za tych, którzy jeszcze zostali, jeszcze próbują i walczą, choć czy przetrzymają kolejną fale przypływu, dowiemy się pewnie niebawem. Rachunki za rauty i fajerwerki kiedyś trzeba w końcu zapłacić…

ZYGMUNT ZMUDA - TRZEBIATOWSKI

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki