Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia do przeglądu: Siostro, basen! Felieton Zygmunta Zmudy-Trzebiatowskiego

Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski
Dziwny mamy czas. Gdynia nam po cichutku bankrutuje, w mediach możemy przeczytać jak pani skarbnik ostrzega, że PIENIĘDZY NIE BĘDZIE NA NIC. Nowe oferty na dostawę energii zetną nam krew w żyłach, ceny usług szybują w kosmos, paliwo drożeje, spółki komunikacyjne nie zepną budżetów – krach i katastrofa. Winny Polski Ład, wojna i inflacja – nigdy administrujący Gdynią. Bo to Putin, Kaczyński i światowa finansjera zdecydowali o tym, że miasto sprzedało wielki teren na Przemyskiej w cenie jak pod magazyny zamiast pod mieszkaniówkę. To ta ekipa powołała kolejne wydziały i pozatrudniała tam znajomych i to ona kazała Gdyńskiemu Centrum Kultury wydawać setki tysięcy rocznie za czynsz w Infoboxie. Wszystko spisek! Nic dziwnego, że pacjent Gdynia, wskutek działań obcych sił, poważnie nam słabuje. Blady jakiś i cherlawy.

Administratorzy Gdyni muszą reagować i to zdecydowanie. Między odbiorem jednej zakupionej statuetki a uroczystością z okazji otrzymania tytułu Miasta Przyjaznego Dzieciom działają sprawnie: tu zlikwidują połączenie autobusowe, tu połączą klasy, to zlikwidują etat osoby pilnującej ogólnodostępnego boiska, tu skrócą czas pracy świetlicy. I od razu budżetowi miejskiemu lżej, a i na promocję zostanie. Dzieciaki sobie poradzą – już od młodych lat trzeba się hartować. Kto mówił, że przyjazność dzieciom polega na tym, by je rozpieszczać? ZIMNY WYCHÓW I TO DOSŁOWNIE, czego obawiają się nauczyciele, rodzice i uczniowie zimą w szkołach.

Padł też komunikat, że trzeba będzie się zastanowić nad nowymi inwestycjami, bo miasta nie będzie na nie stać. Dobrze, że w końcu rola namysłu i zastanawiania się zyska pewne znaczenie. Nadal nie wiem, czemu nie mogło tak być wcześniej, gdy niemal wszyscy w osłupieniu pytali o sensowność budowy tak drogiego parkingu w parku? No nic. „Późno mądrość przychodzi czego pragnąć się godzi” – jak śpiewał Jacek Kaczmarski i jak zwykle miał rację.

Czy da się jeszcze coś zrobić? Zajrzyjmy na salę szpitalną. Leży nasza Gdynia, podłączona do kroplówek i urządzeń monitorujących słabnące funkcje życiowe, a wszyscy martwią się o jej los, odwiedzają, przynoszą coś do jedzenia. Uwaga, zaczyna się kolejny obchód. Otoczony konduktem asystentów ordynator spogląda w kartę zdrowia pacjenta, analizuje wyniki, rzuca bezosobowe: „Jak się czuje?”, „Gorączkę ma?”, „Stolec był?” i przez chwilę milczy w zadumie. Personel zastyga w bezruchu i czeka na decyzję lekarza a ten, po dłuższej pauzie ogłasza, ku osłupieniu pozostałych: - Siostro! Basen!

Tak. Basen nas uratuje! Basen ocali! Rozwiąże wszystkie problemy! Odwróci uwagę od istotnych problemów, od trudnych pytań mieszkańców, frustracji pracowników komunikacji miejskiej, rozczarowań niedocenianych urzędników, irytacji rodziców uczniów gdyńskich szkół i osób stojących w korkach! Opowiemy bajkę o basenie! Basenie … w Gdyni Zachód! Pięknym, nowiutkim i pachnącym… Będziemy tam lać wodę – w czym jesteśmy specjalistami. Zachwycimy wszystkich tą wizją, a basen dołączy do jedynego w swoim rodzaju portfolio niewidzialnych inwestycji, tuż obok lotniska, lodowiska, bezkolizyjnego przejazdu przez tory i wielu innych. Zapowiemy go już teraz, obiecamy ponownie w kampanii – ludzie ucieszą się dwa razy, a i naszemu pacjentowi tętno od razu podskoczy. Nie mamy pieniędzy? No, nie mamy. A kto mówi, że będziemy budować? Efekt placebo siostra kojarzy?

Czy mi się wydaje, czy pacjent jakby drgnął? Co mówi? Basen chce? Siostro, basen! Mówiłem przecież!

ZYGMUNT ZMUDA-TRZEBIATOWSKI

*A ponadto uważam, że Polanka Redłowska nie powinna być sprzedana i powinna być ogólnodostępna, a basen na Gdyni – Zachód nie jest kluczową potrzebą (zwłaszcza, że nie ma na to kasy).

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki