Wszystko zaczęło się ok. godz. 10. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Gdyni otrzymał anonimową informację, że w jednej z gdyńskich hal sportowych podłożono bombę. Nie podając więcej szczegółów informator rozłączył się. Na miejsce został wysłany patrol z komisariatu w Gdyni Wzgórze św. Maksymiliana, który zabezpieczył miejsce zdarzenia i powiadomił personel hali.
- Rozpoczęła się natychmiastowa ewakuacja dwunastu osób znajdujących się w budynku. Równocześnie zostali powiadomieni funkcjonariusze z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego oraz patrol Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Po przybyciu na miejsce do budynku weszli tylko funkcjonariusze NGRMP wraz z przedstawicielem hali posiadającym klucze do wszystkich pomieszczeń i psem służbowym wyspecjalizowanym w odnajdywaniu ładunków wybuchowych - informuje Dorota Podhorecka-Kłos, rzecznik prasowy gdyńskiej policji.
Pozostali policjanci zabezpieczyli teren wokół obiektu. O 11:30 kierownik NGRMP poinformował, że cały obiekt został przeszukany, jednak nie znaleziono żadnego pakunku przypominającego ładunek wybuchowy na terenie ani w okolicach hali.
Tak wyglądały ćwiczenia o kryptonimie "Bomba". Jak podkreślają policjanci - były potrzebne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?