Gdynia: 1 lutego pójdziemy tunelem pod ul. Władysława IV

Tunel przy ul. Władysława IV już niedługo zapełni się przechodniami. Wciąż niedostępne podziemne przejście przeszkadzało w płynnej jeździe ul. Władysława IV. Powodem jest prowizoryczna zebra dla pieszych, gdzie przez sygnalizację świetlną, w godzinach szczytu, tworzył się zator.

- Nie dopisywała pogoda, która krzyżowała nasze plany. Nie chcieliśmy dopuścić do sytuacji, że ze względu na wyścig z czasem prace zostaną źle wykonane i ucierpiałaby jakość inwestycji - mówił Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.

Teraz problemy zarówno pieszych, jak i kierowców, mają zniknąć. Wiadomo już, że tunel będzie monitorowany i odpowiednio oświetlony, tak by nie padł on ofiarą wandali, którzy sąsiednie przejście upodobali sobie w szczególny sposób. Na pewno w przejściu nie da się nic kupić.

- W tym miejscu nie przewidujemy handlu obnośnego. Przechodnie nie powinni się w nim zatrzymywać, tylko jak najszybciej kierować się na powierzchnię. Nie wykluczamy, że dopuścimy handel pod drugim przejściem pod ul. Świętojańską, jednak na razie również tam boksów ani straganów nie będzie - deklaruje wiceprezydent Gdyni.

W jak najszybszym czasie ma również zostać skoordynowana sygnalizacja świetlna, która teraz, zdaniem kierowców, utrudnia jazdę. Na tunel pod ul. Świętojańską przyjdzie jeszcze trochę poczekać. 8 marca to ostateczny termin oddania inwestycji i do tego momentu wszystkie prace muszą być zakończone.

Przypomnijmy, że prace przy przebudowie węzła św. Maksymiliana pochłonęły 60 milionów złotych, z czego 48 procent pokryła dotacja z Unii Europejskiej. Pozostałe 30 milionów złotych wyłożyło miasto. Tunel dla pieszych, który poprowadzi ze stacji SKM do skweru Plymouth po modernizacji będzie miał długość stu metrów. W ciągu godziny będzie mogło w ciągu godziny przejechać węzłem 5200 samochodów.

Modernizacja jednego z najbardziej newralgicznych miejsc w Gdyni trwa od listopada 2009 roku.