Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk-Sopot: Koncert Erykah Badu w Ergo Arenie (ZDJĘCIA)

Marcin Mindykowski
Erykah Badu swoim magnetyzującym głosem i sceniczną obecnością zawładnęła wyobraźnią słuchaczy
Erykah Badu swoim magnetyzującym głosem i sceniczną obecnością zawładnęła wyobraźnią słuchaczy Karolina Misztal
Za kulisami piątkowego koncertu Erykah Badu w trójmiejskiej Ergo Arenie można było nabyć T-shirty ze społecznymi hasłami. Jedno z nich brzmiało: "Hip- hop jest silniejszy od rządu". Tego wieczoru amerykańska wokalistka udowodniła, że jej muzyka - będąca mieszanką i hip- hopu, i soulu, i r'n'b, i etno - jest silniejsza od niejednego rządu. A już na pewno od wytycznych ochrony obsługującej koncert.

Kiedy przez 15 pierwszych minut Badu nie wychodziła na scenę (w ramach muzycznego intro słuchaliśmy w tym czasie dwóch utworów z taśmy, a potem instrumentalnego tematu zagranego przez zespół), w słuchaczach mogła zrodzić się obawa, że artystka chce tego wieczoru oszczędnie dawkować im swój talent. Na szczęście okazało się to tylko sto-pniowaniem napięcia. Bo kiedy Erykah pojawiła się na scenie, momentalnie stało się jasne, kto jest tego wieczoru najważniejszy. I już do końca ani na chwilę nie straciła uwagi publiczności.

ZOBACZ ZDJĘCIA z koncertu Eryki Badu

Mimo że artystce towarzyszył aż 11-osobowy zespół muzyków, o długich solowych popisach nie mogło być mowy. W muzyce Badu najważniejszy jest bowiem rytm - nieważne, czy podawany przez perkusję, gitarę czy laptopa, jako elektroniczny loop. Niemal każdy z utworów oparty był na kilkuakordowych, hipnotycznie powtarzanych, wwiercających się w głowę motywach i wariantach rytmicznych, precyzyjnie wygrywanych przez instrumentalistów.

Taka formuła mogłaby wydawać się na dłuższą metę monotonna, gdyby nie urozmaicający i "zagęszczający" aranżacje udział aż czterech chórzystek i trzech muzyków obsługujących konsolety i instrumenty elektroniczne. No i tego najważniejszego instrumentu - głosu Erykah, który jak zawsze brzmiał mocno i czysto, uwodzicielsko i głęboko. Artystka magnetyzowała też swoim sposobem bycia na scenie - pewna siebie i swojego wokalu, chętnie improwizowała i otwarcie domagała się od publiczności zagrzewającego komunikatu zwrotnego.

Erykah zaserwowała fanom przekrój swojej twórczości. Nie skupiła się tylko na promocji os-tatniego albumu "New Amerykah Part Two", chętnie sięgając po utwory starsze, także te z debiutanckiej, pięciokrotnie platynowej płyty "Baduizm" z 1997 roku.

No właśnie, już tytułem pierwszej płyty artystka zdefiniowała swój fenomen pojęciem na poły religijnym. Ale nie bez racji - za jej propozycją stoi bowiem spójny system wartości i wizja świata, z silnym akcentem społeczno-politycznym i postulatem pełnej emancypacji. Tym razem koncert - zgodnie z nastrojem ostatniej płyty - zdominowała jednak ta mniej "wojująca" strona twórczości Badu: mówiąca o potrzebie samoakceptacji, miłości i przyjaźni.

Nawet jeśli jednak ktoś nie miał szansy wsłuchać się w teksty artystki, nie mógł podskórnie nie poczuć unoszącej się od początku występu atmosfery wolności. Bujająca muzyka Badu do tańca wydaje się wymarzona - dziwił więc fakt, że wstające z krzesełek i chcące się bawić osoby ochrona szybko przywoływała do porządku. Po półgodzinie artystka postawiła jednak stanowcze weto i energicznym okrzykiem zaprosiła publiczność pod scenę. Wtedy święto tanecznej zabawy zaczęło się już na dobre. A kiedy w czasie ostatniego utworu artystka zeszła do fanów, nikt nie był jej już w stanie pamiętać, spowodowanego kłopotami technicznymi, 45-minutowego opóźnienia koncertu.

Do tej pory organizatorzy koncertów w Ergo Arenie wykazywali się dobrym wyczuciem, na kameralnych koncertach ustawiając na płycie krzesełka, a na tych bardziej żywiołowych pozwalając publiczności bawić się pod sceną na stojąco. Tym razem nos ich zawiódł. Okazało się jednak, że dla tak charyzmatycznej artystki jak Badu nie stanowi to problemu.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki