18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk:Nie będzie delikatesów Almy w zbrojowni

Kazimierz Netka
Tak  miało wyglądać wnętrze Zbrojowni wyremontowane przez Almę - firmę z Krakowa
Tak miało wyglądać wnętrze Zbrojowni wyremontowane przez Almę - firmę z Krakowa
Krakowska firma Alma zrezygnowała z założenia delikatesów w Zbrojowni. Akademia Sztuk Pięknych, która jest właścicielem zabytku, zapowiada ogłoszenie kolejnego konkursu na zagospodarowanie tego obiektu. Pojawiają się jednak głosy, że to miasto powinno odkupić ten obiekt od ASP.

Od kilku lat blokowany jest pieszy ruch turystyczny na jednym z najatrakcyjniejszych szlaków spacerowych Gdańska, Od Motławy do Targu Węglowego, ulicami Chlebnicką i Piwną. Powód: zamknięte przejście przez Zbrojownię wskutek przeciągającego się remontu. Wiele jednak wskazuje, że Zbrojownia pozostanie zamknięta jeszcze co najmniej rok.

- Spory z Almą zaczęły się, gdy podjęliśmy rozmowy o konieczności rewaloryzacji czynszu za wynajem pomieszczeń - mówi Jerzy Jankowiak, kanclerz Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. - Alma rozstała się z nami, podejmując jednostronną decyzję, postępując niezgodnie z treścią umowy. Spór rozstrzygnie się prawdopodobnie jeszcze w bieżącym miesiącu. Zażądamy odszkodowania. Ogłosimy nowy konkurs na zagospodarowanie tych dwóch obszarów, czyli piwnic i parteru Zbrojowni.

Być może konkurs zacznie się jeszcze w październiku. Informacja o poszukiwaniu dzierżawcy zostanie upubliczniona w całym kraju.

- Wybierzemy tego oferenta, który zaproponuje zagospodarowanie obiektu, ale też przedstawi program szerszego wykorzystania pomieszczeń - mówi Jerzy Jankowiak. - W takim zabytku jak Zbrojownia nie mogą się mieścić wyłącznie przysłowiowe stragany; musi też być nawiązanie do tego, czym ona jest. Mieszkańcy Gdańska i turyści stracili, bo Zbrojownia jest od kilku lat zamknięta. Korzyść jest taka, że pomieszczenia jej parteru i piwnic przygotowane zostały do inwestycji, do wykorzystania. Alma włożyła w to sporo pieniędzy, dlatego dziwię się, że rozstaje się z nami. Nowy inwestor będzie miał o wiele łatwiej, nie musi bowiem uzgadniać z konserwatorem zabytków zakresu wykorzystania obiektu. Szacujemy, że nowy użytkownik zyska co najmniej pół roku w załatwianiu formalności.

A co na to Alma? Nie chce powiedzieć, jak postąpi. - Stanowisko swe przedstawimy w późniejszym terminie - mówi Monika Jędrzejczyk, PR manager Alma Market SA w Krakowie. - Czekamy na ostateczne zakończenie sporu z Akademią Sztuk Pięknych. Obowiązuje nas tajemnica handlowa.

Zbrojownię nadal można podziwiać, ale jedynie z zewnątrz. Pomorski wojewódzki konserwator zabytków jest zaniepokojony. Jednak nie może nic zrobić. Według red. Marcina Tymińskiego, rzecznika Wojewódzkiego Urzędu Konserwatora Zabytków, wymagania nie były zbyt wygórowane.
- Zbrojownia to jeden z najsłynniejszych zabytków Gdańska. Powinien być udostępniony zwiedzającym ze względów prestiżowych, ale również komunikacyjnych - mówi red. Marcin Tymiński. - Niestety, nie mamy na to wpływu.
- Zamknięcie takiego wspaniałego zabytku to skandal - mówi doc. dr Henryk Lewandowski, pracownik naukowy Wyższej Szkoły Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku. - Niekoniecznie musi być tam handel, ale wzorem Krakowa można urządzić pub, kawiarnię, w których zatrzymywaliby się turyści. Ten zabytek nie powinien być wykorzystywany na cele uczelniane, ale pełnić jakąś ważną funkcję reprezentacyjną miasta. Studenckie zajęcia mogą się odbywać gdzie indziej, w powojskowych obiektach. Zbrojownia to prestiżowy zabytek, świetnie nadaje się do przyjmowania gości zagranicznych przez prezydenta Gdańska.

W związku z tym pojawiają się głosy, że miasto powinno odkupić ten obiekt od ASP. - Miasto mogło od nas odkupić Zbrojownię. Nie było jednak takiej oferty - twierdzi Jerzy Jankowiak

- Nie możemy pomóc w zagospodarowaniu Zbrojowni - mówi Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska. - To obiekt prywatny, należący do uczelni. Nie możemy też jej kupić, bo w obecnych warunkach miasta nie stać na to. Z powodu kryzysu dochody spadają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki