Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańskie żyrafy będziemy wkrótce podziwiać w internecie

Kazimierz Netka
Pani Sylwia Szarmach bacznie obserwuje żyrafy - przez okno, a także w komputerze
Pani Sylwia Szarmach bacznie obserwuje żyrafy - przez okno, a także w komputerze Piotr Dziki
Żyrafy w oliwskim zoo stały się bohaterkami filmu fabularnego, dodajmy - takiej niekończącej się historii. Otóż non stop i w dzień, i w nocy są filmowane... przez kamery monitorujące ogród zoologiczny. Obraz z kamer wkrótce będzie przekazywany do internetu. Ssaki w nowym roku będzie więc mógł podglądać każdy.

Michał Targowski, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego Wybrzeża w Gdańsku Oliwie, uważa zamontowanie kamer za konieczność. Tak cennych zwierząt jak żyrafy nie można spuszczać z oka. Poza tym warto je obserwować, a potem wyniki tego oglądu wykorzystać w publikacjach. Teraz oliwskie zoo posiada dwa młode samce, więc w relacjach między nimi nie ma agresji. Może się to zmienić, gdy zostaną sprowadzone następne samce, a zwłaszcza po przyjeździe samic. Wówczas zacznie się rywalizacja o partnerki i między wysokimi panami może dochodzić do starć. Obserwowane też będą zaloty, narodziny i wychów młodych.

Zainstalowany w żyrafiarni system monitoringu służy także czuwaniu nad bezpieczeństwem zwiedzających. Wykorzystany też będzie do nakłaniania lekceważących przepisy do właściwego postępowania na terenie zoo.

W żyrafiarni oliwskiego zoo - w środku i na zewnątrz - zainstalowano pięć kamer. Dzięki temu możliwe jest obserwowanie także surykatek na wybiegu, mieszkających po sąsiedzku z najwyższymi ssakami świata. Koszt tej inwestycji wyniósł około 20 tys. zł.

Teraz żyrafy mogą obserwować na ekranie ich opiekunowie, a także centrala zoo. Filmowanie zwierząt może się odbywać przez całą dobę, a na twardym dysku komputera zmieści się 500 godzin nagrywania obrazu. Możliwa jest jednoczesna obserwacja tych stworzeń na ekranie komputera i przez okno, znajdujące się w ścianie oddzielającej dyżurkę opiekunów od pomieszczenia dla żyraf.

Niebawem będziemy mogli oliwskie żyrafy podziwiać, nie ruszając się z własnego domu. Dyrektor Michał Targowski obiecuje, że już w przyszłym roku obraz z żyrafiarni będzie przekazywany do internetu.

Na tym nie koniec instalowania systemu obserwacji mieszkańców oliwskiego zoo. W następnej kolejności w kamery wyposażona zostanie małpiarnia, a zwłaszcza pomieszczenia szympansów. W tej bowiem rodzinie naczelnych zauważa się narastające napięcie. Dochodzi do starć między szefem stada a dorastającym samcem. Obydwa staczają bitwy, w których nieraz już młody doznał różnych obrażeń.

Oliwskie zoo może sobie pozwolić na takie, zresztą bardzo potrzebne, wyposażenie. Dochody ogrodu są coraz wyższe, bo przybywa zwiedzających - o kilkadziesiąt tysięcy rocznie. W bieżącym roku oliwskie zoo odwiedziło ponad 420 tys. osób. W niektóre dni było tam naprawdę ciasno. Miejsca jednak nie zabraknie. Za kilka lat zoo powiększy się o około cztery hektary, na których zostanie urządzone m.in. terytorium dla lwów. Zoo zostanie rozbudowane w kierunku ulicy Spacerowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki