Gdańskie Inwestycje na Euro 2012. Nie ma się czym chwalić

Coraz więcej mieszkańców Gdańska popiera budowę stadionu. Także dlatego, że spółka BIEG 2012, odpowiadająca za budowę stadionu, ma dobry zespół PR-owców, którzy zawiadamiają media o najmniejszym nawet sukcesie. Stadionu (i BIEG-u) w mediach jest pełno.

O innych wielkich inwestycjach związanych z Euro 2012, a więc i o nadzorującej je spółce GIKE - nie wiemy prawie nic poza tym, że istnieje.

- Bo nie było się na razie czym chwalić - szczerze przyznaje Romuald Nietupski, prezes GIKE. - Ale liczymy, że sukcesy szybko przyjdą.

Spośród inwestycji, które nadzoruje GIKE, Nietupski wymienia Trasę W-Z, Gdański Projekt Komunikacji Miejskiej (budowa linii tramwajowej na Łostowice, wymiana taboru tramwajowego, remonty torowisk) i Europejskie Centrum Solidarności jako te inwestycje, które na pewno zostaną zakończone przed Euro 2012. Przyznaje też, że na pewno przed mistrzostwami nie doczekamy się otwarcia Trasy Sucharskiego, wątpliwe jest też, by została zrobiona cała Trasa Słowackiego, choć na rozbudowę najbardziej newralgicznego odcinka od ul. Potokowej do al. Grunwaldzkiej i dalej do Rzeczpospolitej raczej przed Euro 2012 możemy liczyć.

31 marca podpisana została tzw. umowa powierzenia, na mocy której GIKE formalnie zaczęła odpowiadać za osiem inwestycji, z których każda ma być współfinansowana z Unii Europejskiej, a ich łączna wartość to ok. 3,5 mln zł. Finansowanie unijne potwierdzone jest w przypadku trzech inwestycji - ECS, Trasy Słowackiego i GPKM. Na te projekty podpisane zostały umowy przedwstępne z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, komórką Ministerstwa Infrastruktury odpowiedzialną za unijne fundusze.

Nietupski wymienia ECS jako najbardziej zaawansowaną inwestycję. I właśnie od ECS zaczniemy w poniedziałek szczegółowe przedstawianie inwestycji nadzorowanych przez GIKE. Nasza "saga o GIKE" składać się będzie z czterech odcinków, publikowanych w "Polsce Dzienniku Bałtyckim" od poniedziałku do czwartku.

Trasa Słowackiego będzie, ale po Euro

Projekt Komunikacji Miejskiej, czyli nowe linie i tramwaje
Do końca 2011 planowane jest wybudowanie nowej, 3-kilometrowej linii tramwajowej z Chełmu na Łostowice, do pętli przy ul. Nowej Łódzkiej. Do końca września br. mają się zakończyć prace projektowe. Modernizację torów tramwajowych podzielono na 14 części. Najbardziej zaawansowane są trzy z nich - ul. Nowe Ogrody, Kartuska oraz ciąg al. Rzeczypospolitej - Chłopska. Dla tych odcinków trwają prace projektowe. Opracowano też koncepcję budowy nowej linii z pętli Siedlce do ul. Myśliwskiej.

Trasa Słowackiego, czyli arteria od lotniska do stadionu
Dla odcinka "lotniskowego" (Port Lotniczy - ul. Budowlanych) i środkowego (Potokowa - al. Rzeczpospolitej) jest opracowana koncepcja programowo-przestrzenna. Ogłoszenie przetargu na odcinek "lotniskowy" nastąpi prawdopodobnie w czerwcu. W przypadku odcinka "środkowego" trwa pozyskiwanie gruntów. Najgorzej sytuacja wygląda z odcinkiem "dolnym", czyli fragmentem Drogi Zielonej od al. Hallera do ul. Marynarki Polskiej. Tu dopiero przygotowywana jest koncepcja programowo-przestrzenna.

Węzeł Śródmieście, czyli jedno z najważniejszych skrzyżowań
Trwa opracowanie koncepcji programowo-przestrzennej obejmującej odcinki ulic Okopowa, Trakt św. Wojciecha, Armii Krajowej, 3 Maja, Hucisko. Zakończenie opracowania planowane jest na wrzesień br. Po zakończeniu opracowania koncepcji zostaną podjęte decyzje dotyczące dalszych prac. Romuald Nietupski przyznaje, że Węzeł Śródmieście jest najmniej zaawansowaną inwestycją spośród tych nadzorowanych przez GIKE. Będzie ona prowadzona równolegle z budową nowego przystanku SKM Gdańsk Śródmieście.

Ryzyko jest duże

Rozmowa z Romualdem Nietupskim prezesem GIKE

W związku z tym, że niektóre inwestycje będą prowadzone do 2013 lub 2014 r., Gdańsk podczas Euro 2012 może być wielkim placem budowy.

Istnieje takie ryzyko. Popatrzmy chociażby na inwestycje w sąsiedztwie
stadionu. Droga Zielona, wiadukt nad torami, przebudowa ul. Żaglowej, Trasa Sucharskiego, przebudowa Marynarki Polskiej związana z poszerzeniem wysepek tramwajowych. Wszystkie te inwestycje trzeba zaplanować tak, żeby podczas Euro 2012 nie było paraliżu komunikacyjnego.
Przykład rewitalizacji Wyspy Spichrzów pokazuje, że wielkie plany łatwo potrafią lec w gruzach.
Czy istnieje ryzyko, że za kilka lat trzeba się będzie tłumaczyć z niezrealizowanych inwestycji?

Trzeba włożyć ogromny wysiłek, by ryzyko zminimalizować. Wielu uważa, że prace GIKE przebiegają ślamazarnie. Ale pośpiech jest najgorszym doradcą, bo błędne decyzje podjęte teraz mogą przynieść za kilka lat opłakane skutki.