Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdański Ogród Zoologiczny powiększył się o nowych mieszkańców. O kim mowa?

Agnieszka Kostuch
Agnieszka Kostuch
Gdański Ogród Zoologiczny: czarne łabędzie powiększyły rodzinę
Gdański Ogród Zoologiczny: czarne łabędzie powiększyły rodzinę Facebook Gdański Ogród Zoologiczny
Gdański Ogród Zoologiczny powiększył się o kolejnych mieszkańców. Do rodziny czarnych łabędzi dołączyło dwoje piskląt. Nie są one jednak jedynymi zwierzętami, które ostatnio zamieszkały w tym miejscu.

Gdański Ogród Zoologiczny, jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie, jest miejscem szczególnym. Na obszarze około 125 hektarów swój dom znalazły zwierzęta pochodzące ze wszystkich kontynentów. Wśród nich są też takie, których populacje na wolności praktycznie nie istnieją:

Bo już tylko tutaj spotkać można antylopy bongo, oryksy szablorogie, hipopotamy karłowate czy też wspaniałe, padlinożerne kondory wielkie. Przypuszcza się, że za kilkadziesiąt lat znikną z terenów naturalnych hipopotamy nilowe, kilka gatunków nosorożców, słonie afrykańskie, niektóre małpiatki – np. lori mały – a także wiele pięknych gatunków ptaków. A ponieważ w zawrotnym tempie rozwija się nielegalny handel dzikimi zwierzętami, los ich zależeć będzie w dużym stopniu od takich placówek jak nasza – informuje Dyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego Michał Targowski.

Gdański Ogród Zoologiczny: czarne łabędzie powiększyły rodzinę

Chociaż w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym można spotkać mnóstwo zwierząt, co jakiś czas dołączają do nich nowi przedstawiciele. Tak jak niedawno, gdy rodzina czarnych łabędzi się powiększyła o dwoje piskląt. Jak możemy przeczytać na stronie gdańskiego zoo na Facebooku, proces inkubacji był sporym zaskoczeniem. Odbywał się on na oczach gości i zakończył się w połowie listopada:

Czarne łabędzie postanowiły powiększyć rodzinę – o dziwo – jesienią! Prawdopodobnie zainspirowane ciepłymi październikowymi dniami, zbudowały gniazdo, w którym samica złożyła 2 jaja. Proces inkubacji przebiegał dosłownie na oczach gości zoo i odbywał się w niedalekim sąsiedztwie trasy zwiedzania prowadzącej przez oczka wodne. Okres wysiadywania 12 listopada szczęśliwie zakończył się wykluciem dwóch piskląt. To kolejny przychówek pary łabędzi zamieszkujących #ZOOGdańsk. Młode wykluwają się po 35-48 dniach od zniesienia. Wymieniają pisklęce upierzenie na dorosłe w 5 miesiącu życia, natomiast pełną niezależność osiągają po upływie roku.

Pisklaki nie są jednak jedynymi zwierzętami, które ostatnio dołączyły do zoo. W ogrodzie zoologicznym pojawiła się też lama andyjska, która „rośnie jak na drożdżach”:

To młode lico należy do najmłodszej w stadzie lamy andyjskiej, tegorocznego przychówku. Nowo narodzona lama nazywana jest cria (hiszp.: dziecko), tak samo jest w przypadku blisko spokrewnionych wikunii, alpak oraz gwanako. Szybko przybywajcie ją zobaczyć, bo rośnie jak na drożdżach.

Przypomnijmy, że Gdański Ogród Zoologiczny jest otwarty codziennie od godziny 9:00 do 15:00. Nie obowiązują żadne limity osób, które mogą przebywać na tym terenie.

Ashera Egzotyczny i najdroższy kot na świecie. Powstał poprzez skrzyżowanie kota domowego z afrykańskim serwalem. Podobny do kota bengalskiego. Koty te są bardzo aktywne, wymagają dużo ruchu, uwagi, aktywności i zainteresowania ze strony człowieka. Są przy tym bardzo społeczne i mają pewne cechy uznawane powszechnie za psie, a nie kocie – łatwo uczą się chodzenia na smyczy, aportowania i innych sztuczek. Silnie przywiązują się do opiekuna i z utęsknieniem czekają na jego powrót do domu. Rasa ekstremalnie droga – obecnie już nie jest hodowana.  Jeśli chciałbyś spędzać wolny czas z pupilem, musiałbyś zapłacić za niego około 100 tysięcy dolarów.

Oto najdroższe rasy kotów na świecie. Za te koty trzeba zapł...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki