Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdański Obszar Metropolitalny znacząco wzmocnił samorządy. W jaki sposób?

Kazimierz Netka
Jeśli turystom nie zaproponujemy czegoś więcej niż tylko plaże, mogą już do nas nie wrócić - dlatego warto rozwijać ten segment gospodarki metropolii
Jeśli turystom nie zaproponujemy czegoś więcej niż tylko plaże, mogą już do nas nie wrócić - dlatego warto rozwijać ten segment gospodarki metropolii Archiwum
Gdański Obszar Metropolitalny (GOM) obejmuje swym zasięgiem jedną z najważniejszych, najbardziej atrakcyjnych części kraju. Na to, co się dzieje w GOM, patrzą twórcy innych polskich metropolii. GOM liczy ponad pół setki członków, w tym 49 samorządów, na których terenie żyje blisko 1,3 mln osób. Co do tej pory zrobił?

- Jesteśmy razem dopiero trzy lata - mówił Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, o stowarzyszeniu Gdański Obszar Metropolitalny, w którym jest przewodniczącym zarządu. - To mniej niż trwa kadencja władz samorządowych. Podsumowując ten okres, można stwierdzić, że powołanie stowarzyszenia GOM było dobrym pomysłem. Gdyby ono nie istniało, to tworzenie zintegrowanych porozumień terytorialnych między gminami w Obszarze Metropolitalnym Trójmiasta byłoby jeszcze trudniejsze. A powoływanie ZIT jest konieczne do skutecznego sięgania po unijne pieniądze.

GOM w 2011 roku liczył 29 samorządów. Teraz jest w nim 49 samorządów: 8 powiatów, 17 miast, 24 gminy, 2 firmy partnerskie. Na terenie GOM mieszka 1,28 mln osób.

- Wprowadziliśmy swobodę wyboru miejsca działalności gospodarczej objętej wsparciem powiatowych urzędów pracy - mówił prezydent Paweł Adamowicz, szef GOM. - Bezrobotni mogą otworzyć firmy w Gdańsku, Malborku lub Wejherowie - bez względu na to, który powiatowy urząd pracy przyznał im na to środki. Trzy razy zorganizowaliśmy Metropolitalne Targi Pracy, w których uczestniczył też Powiatowy Urząd Pracy z Gdyni, mimo że to miasto nie należy do GOM. Gdańsk wprowadził darmowy transport publiczny dla osób z metropolii (w tym z Gdyni) poszukujących pracy. Wydaliśmy ponad 2 tysiące kart bezpłatnych przejazdów.

GOM stał się platformą wymiany doświadczeń. Małym samorządom dzięki temu żyje się łatwiej i taniej - stwierdza Hanna Brejwo, wójt gminy Pszczółki, skarbnik Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego.

Gdański Obszar Metropolitalny jest pierwszą instytucją, która systematycznie zbiera wiedzę na temat całej metropolii. Zaprasza ekspertów - ekonomistów, prawników, urbanistów itp. - którzy doradzają samorządowcom w kluczowych sprawach. Przykłady dobrych praktyk to m.in. programy: budowy miejskiego placu zabaw przez organizacje pozarządowe; pomocy dla wspólnot mieszkaniowych; ujednolicenia dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej.
Bardzo korzystne są wspólne zakupy energii i paliw. W 2013 r. dokonało tego 10 samorządów, a uzyskane oszczędności wyniosły 4 mln zł. W 2014 r. zdecydowało się na to 26 samorządów, uzyskując 26 mln zł oszczędności.
Odnośnie zakupu na 2015 rok - trwają przetargi, w których startuje 27 samorządów, a także Muzeum Zamkowe w Malborku oraz gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Oszczędności będą większe.

Rozwijana jest aktywizacja bezrobotnych; uczenie ich działania na własny rachunek. Powstał Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej (OWES) - Dobra Robota.

GOM w 2011 roku liczył 29 samorządów. Teraz jest w nim 49 samorządów: 8 powiatów, 17 miast, 24 gminy, 2 firmy partnerskie. Na terenie GOM mieszka 1,28 mln osób.

- W 2014 r. w spółdzielniach socjalnych Dobrej Roboty pracę znalazło 100 osób zagrożonych wykluczeniem - mówi Piotr Wołkowiński, twórca OWES, pełnomocnik GOM ds. ekonomii społecznej. - OWES Dobra Robota to projekt, na który zdobyliśmy dofinansowanie z UE. Beneficjenci mieszkają głównie poza rdzeniem metropolii.

GOM troszczy się też o promocję turystyczną regionu.
- Gdański "Weekend za pół ceny" od 2014 r. ma metropolitalny wymiar - mówił Józef Reszke, starosta powiatu wejherowskiego, wiceprzewodniczący zarządu Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego. - Tysiące osób gościło w marcu i kwietniu także w lokalach w Malborku, Tczewie, Nowym Dworze Gdańskim, Gniewie, Sopocie, Gniewinie i Łebie. Proponuję, byśmy podobne weekendy, a może nawet tygodnie, organizowali dla cudzoziemców. Mógłby więc być w Pomorskiem tydzień włoski, hiszpański, irlandzki czy dla obywateli Skandynawii. Oczywiście, poza letnim sezonem. Prezydent Paweł Adamowicz poparł tę koncepcję promocji regionu.
[email protected]

ZOBACZ NASZ SERWIS SPECJALNY

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 NA POMORZU

Kandydaci, komitety wyborcze, zasady głosowania, okręgi wyborcze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki