Gdańsk: Znalazła torbę i zaniosła ją na recepcję. Pracownik hotelu o niej zapomniał, a właściciel zgłosił kradzież. Sprawę wyjaśnia policja

Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego z Komisariatu Policji II w Gdańsku informują, że prowadzą dochodzenie w sprawie przywłaszczenia torby z pieniędzmi oraz dokumentami. Do zdarzenia doszło przy ul. Wałowej w Gdańsku w czerwcu 2022 roku.

CZYTAJ TEŻ-->> Wpadł, bo nie posprzątał. Złodziej fotopułapki zatrzymany!

- Policjanci w toku prowadzonego postępowania zabezpieczyli nagranie, na którym został zarejestrowany wizerunek kobiety, która ma związek z tą sprawą – informował asp.szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

Do redakcji "Dziennika Bałtyckiego" zgłosiła się kobieta, którą poszukiwała policja.

- Wspomnianą torbę znalazłam w czerwcu 2022 roku i od razu zaniosłam ją do recepcji hotelu, w którym przebywałam - mówi nam kobieta. - Pracownik obsługi przyjął ją ode mnie i przekazał, że zgłosi sprawę odpowiednim organom. Uznałam sprawę za załatwioną, tymczasem po niemal trzech miesiącach okazało się, że sprawa nie została zgłoszona, właściciel torby zgłosił kradzież, a mnie szuka policja. Absurdalna sytuacja.

Winę za zaistniałą sytuację wziął na siebie hotel. Pracownicy obiektu przeprosili już swoją klientkę i wraz z nią zgłosili się na komendę policji w Gdańsku celem po pierwsze oddania torby wraz z dokumentami, a także złożenia obszernych wyjaśnień co do okoliczności zdarzenia.

Menadżer hotelu w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" potwierdził, że do sytuacji doszło w czerwcu 2022 roku, a zaistniałą sytuację tłumaczył rotacją wśród kadry pracowniczej obiektu.

Policja potwierdza, że przeprowadziła czynności wyjaśniające ze wspomnianą kobietą.

- Jedną z czynności, jakie wykonują policjanci podczas pracy nad sprawą, jest publikacja wizerunku - informuje "Dziennik Bałtycki" asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Ta czynność jest ostatecznością i publikacja następuje wówczas, gdy funkcjonariusze wyczerpią wszystkie inne możliwości. Nigdy nie wskazujemy, że dana osoba jest winna, a ustalenie jej tożsamości lub adresu ma zapewnić prawidłowy tok postępowania. W chwili, gdy ustaną przesłanki, policjanci natychmiast poszukiwania odwołują, informując o tym media. Dzisiaj (14.09.2022 red.) zgłosiła się do nas kobieta, której wizerunek publikowaliśmy, ustalono jej tożsamość oraz wykonano czynności procesowe, przesłuchujemy też kolejnych świadków.

- W przypadku znalezienia rzeczy, jeżeli to możliwe, powinniśmy oddać je właścicielowi - dodaje asp. szt. Mariusz Chrzanowski. - W pozostałych przypadkach należy je przekazać do biura rzeczy znalezionych lub odnieść na Policję. W żadnym wypadku nie należy traktować rzeczy znalezionych jako niczyich. Portfel z pieniędzmi, zegarek, torba czy telefon ma swoich właścicieli. Nie oddając znalezionych rzeczy, narażamy się na poważne konsekwencje karne.

Policja przypomina, że za przywłaszczenie mienia grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.