18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Zmień mieszkanie komunalne na mniejsze

Ewelina Oleksy
P. Świderski
Czym się różni zamiana od wymiany mieszkania komunalnego i dlaczego warto z tych możliwości skorzystać? Wyjaśniali to w czwartek miejscy urzędnicy. Wszystko w związku z reformą komunalną, która w życie wchodzi 1 września.

O wymianę mieszkania mogą się starać najemcy, którzy ze swojego mieszkania chcą się przenieść do lokalu, który stoi pusty. Wniosek muszą złożyć w Wydziale Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego. Zamiana natomiast jest dla rodziny, która poprzez Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych kojarzona jest z inną i sprawę załatwiają między sobą. W tym przypadku wnioski przyjmuje Biuro Zamiany Mieszkań przy GZNK.

- W tym systemie nie ma absolutnie nic nowego. Zamiany i wymiany realizujemy od 2005 roku. Chcieliśmy po prostu pokazać, że jesteśmy przygotowani na ewentualne nowe wnioski, które wpłyną od najemców po wdrożeniu reformy czynszowej - mówi Lisicki i jednocześnie przyznaje: - Wielkiego boomu się tu nie spodziewam. Myślę, że więcej ludzi będzie skłonnych płacić wyższe czynsze.

Na razie urzędnicy odbierają zaledwie kilka telefonów dziennie od najemców, którzy mieszkają na tzw. nadmetrażu (a są 4 tys. takich przypadków) i wystraszeni nadchodzącymi podwyżkami chcą to zmienić. Gdyby zgłosili się wszyscy, miasto odzyskałoby w ten sposób powierzchnię, dzięki której zlikwidowałoby do zera liczącą 2 tys. osób kolejkę oczekujących na przydział mieszkania komunalnego.

Irena Kordel, kierownik Biura Zamiany Mieszkań, wylicza natomiast, że w ciągu pięciu lat działalności dzięki zamianom udało im się odzyskać ponad 11 mln zł zadłużenia. Z tej możliwości korzystać bowiem mogą także dłużnicy, których spłatę zaległości deklaruje druga strona zamiany.

Konferencji przysłuchiwał się Łukasz Muzioł z grupy NIC O NAS BEZ NAS. Dwukrotnie zadawał wiceprezydentowi Lisickiemu pytania, ale został zignorowany.

- Proszę o pytania dziennikarzy - zbył go Lisicki, który później tłumaczył. - Ja nikomu się nie wpraszam. Jeżeli więc adresuję zaproszenie do dziennikarzy, to odpowiadam tylko im.

Czytaj więcej o tej sprawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki