Akcję w całym kraju przeprowadza inicjatywa obywatelska "Stop janosikowe", której członkowie przekonują, że największe polskie samorządy dotyka obecnie rażąca niesprawiedliwość, bo zamiast przeznaczać miliony na własne inwestycje, muszą je oddawać.
- Nie chcemy likwidować janosikowego. Nowy projekt nie ma bowiem dyskryminować biedniejszych samorządów, ale sprawić, by te pieniądze były im przydzielane na konkretne projekty, podobnie jak to się dzieje podczas rozdzielania środków przez Unię Europejską - tłumaczy Rafał Szczepański, inicjator akcji. - Obowiązująca ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego utrwala tylko biedę, bezrobocie i myślenie, że pieniądze "po prostu się należą" - dodaje.
Nowa ustawa miałaby także o 20 proc. zmniejszyć podatek, który jest obecnie wyliczany z odsetków dochodów gminy.
W Gdańsku wolontariuszy najczęściej można spotkać w Śródmieściu. Czasem pojawiają się też w centrum Gdyni. Zbiórka podpisów odbywa się także w Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Płocku, a od przyszłego tygodnia rozpocznie się w Katowicach i Wrocławiu. Aby projekt ustawy trafił do Sejmu, w ciągu trzech miesięcy trzeba zebrać 100 tys. podpisów. Na razie jest ich ponad 70 tys., a termin minie 10 sierpnia.