Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Zabójstwo Pawła Adamowicza. Wyrok w sprawie Stefana W. może zostać ogłoszony na początku 2023 roku

PAP
Jakub Steinborn/ Dziennik Bałtycki
Wyrok w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza, jak przypuszcza obrońca Stefana W., może zapaść na początku przyszłego roku Jednocześnie dodał, że nadal nie ma kontaktu z oskarżonym.

Proces w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza

Sąd Okręgowy w Gdańsku, przed którym toczy się rozprawa w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza, wyznaczył dwa dni (14 i 15 grudnia br.) na przesłuchanie biegłych psychiatrów i psychologów, którzy wydawali opinię na temat poczytalności Stefana W. w chwili zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Na czas przesłuchania lekarzy i psychologów z Krakowa, Warszawy i Starogardu Gdańsku sąd wyłączył jawność rozpraw. Przewodnicząca składu sędziowskiego sędzia Aleksandra Kaczmarek w środę tłumaczyła to ważnym interesem prywatnym oskarżonego.

Adwokat Damian Witt, który zastępuje obrońcę oskarżonego adw. Marcina Kminkowskiego, w rozmowie z PAP stwierdził, że na początku stycznia zostaną przesłuchani świadkowie, którzy do tej pory nie stawili się w sądzie.

Dodał, że jego zdaniem wyrok w sprawie Stefana W. "może zapaść na początku przyszłego roku".

Zaznaczył, że obrońcy nadal nie mają kontaktu ze swoim klientem. "Nic się nie zmieniło w tej sprawie" - ocenił.

Podkreślił również, że wnioski, które do sądu wysyła oskarżony, nie były konsultowane z obrońcami.

ZOBACZ TEŻ:

Gdańsk. Biegli psychiatrzy zeznają przed sądem w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza. Sędzia wyłączyła jawność rozprawy

Proces Stefana W. Zgromadzony materiał dowodowy przebiega bardzo sprawnie

Stefan W. na poprzednie rozprawy wysłał do sądu wnioski m.in. o natychmiastowe uchylenie tymczasowego aresztowania. W ostatnim wniosku napisał, że jeśli sąd nie uchyli aresztu to "wasze rodziny i dzieci będą wiecznie cierpieć w piekle". W poprzednich wnioskach swoje stanowisko argumentował tym, że był to "mord polityczny, a pisowska prokuratura to zatuszowała".

W jeszcze innym wniosku twierdził, że jest niewinny i domaga się wyjścia na wolność, a pod wnioskiem podpisał się jako "honorowy obywatel Gdańska".

Z kolei we wrześniu do sądu wpłynął wniosek o zwolnienie Stefana W. z aresztu, napisany tym samym pismem co poprzednie, pod którym rzekomo miał podpisać się dyrektor Aresztu Śledczego w Gdańsku.

Adwokat Damian Witt podkreślił, że wnioski przesyłane przez oskarżonego są "delikatnie mówiąc nie na miejscu". Zaznaczył, że jego obrońcy nie mają na to wpływu i nie mogą go powstrzymać. "To są działania na jego szkodę" - podsumował.

Prokurator Agnieszka Nickel-Rogowska w rozmowie z PAP podkreśliła, że nie będzie oceniała zachowania oskarżonego. "Od tego jest sąd" - zaznaczyła.

Dodała, że proces w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza, jak na zgromadzony materiał dowodowy, przebiega bardzo sprawnie.

Kolejne rozprawy zostały zaplanowane na najbliższy czwartek i na początek przyszłego roku. Miejski portal www.gdansk.pl wskazuje, że przed sądem, poza biegłymi psychiatrami i psychologami, będą zeznawali m.in. policjant, który zatrzymał Stefana W., oraz osoba, która widziała się z oskarżonym po jego wyjściu z więzienia w pierwszych dniach grudnia 2018 r.

Według portalu, zeznawać ma też dwóch lekarzy, biegłych anatomopatologów, którzy przeprowadzili sekcję zwłok prezydenta Gdańska oraz szef zespołu chirurgów, który operował ciężko rannego Pawła Adamowicza.

Zabójstwo prezydenta Gdańska. Czy Stefan W. był poczytalny?

Stefan W. jest oskarżony o dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, a także o popełnienie przestępstwa zmuszania innej osoby do określonego zachowania. Obu przestępstw oskarżony miał dopuścić się w warunkach powrotu do przestępstwa. Oskarżonemu grozi od 12 lat do dożywotniej kary więzienia.

W opinii biegłych, gdy 13 stycznia 2019 r. wszedł na scenę i zaatakował nożem Pawła Adamowicza, miał ograniczoną poczytalność. Może to wpłynąć na wysokość kary więzienia. Sąd może zastosować jej nadzwyczajne złagodzenie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Proces Stefana W. Którą telewizję oglądał i jaką prasę czytał w więzieniu Stefan W.? Zeznania współosadzonego wyjawiają kolejne wątki

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki