18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Wystawa "Mariano Fortuny Marsal (1838-1874). Ryciny" w Muzeum Narodowym

Grażyna Antoniewicz
W rycinach Fortuny'ego, zaprezentowanych na wystawie, dominuje przede wszystkim tematyka orientalna, tak charakterystyczna dla całej twórczości, która wpłynęła w dużej mierze na ukształtowanie się osobowości artysty.
W rycinach Fortuny'ego, zaprezentowanych na wystawie, dominuje przede wszystkim tematyka orientalna, tak charakterystyczna dla całej twórczości, która wpłynęła w dużej mierze na ukształtowanie się osobowości artysty. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Wyjątkowe grafiki Mariano Fortunyego y Marsala, wybitnego dziewiętnastowiecznego twórcy katalońskiego, uznawanego za jednego z najważniejszych artystów w historii hiszpańskiego malarstwa, można będzie oglądać od 14 kwietnia 2013 roku w Muzeum Narodowym w Gdańsku.

Nikt nie zdobył takiego rozgłosu swoimi obrazami gabinetowymi jak Mariano Fortuny y Marsal. Osiągnął zarówno sławę, jak i znaczną fortunę. Niestety, przedwczesna śmierć - w wieku 36 lat - nie pozwoliła mu na zajęcie odpowiedniego miejsca wśród największych mistrzów hiszpańskiego malarstwa. W Muzeum Narodowym w Gdańsku od 14 kwietnia zobaczyć będzie można 30 rycin Mariano Fortuny y Marsala, które przyjechały do Polski z Reus (Tarragona) rodzinnego miasta artysty.

- Jest to wystawa pomyślana jako prezentacja życia i twórczości malarza, który wywarł tak wielki wpływ na swoją epokę - mówi dyrektor Wojciech Bonisławski. - Pewien znany XIX-wieczny krytyk sztuki napisał, że "Fortuny, jako twórca dorównuje Goi, przybliża się do Rembrandta".

- Jest to artysta niezwykle znany, jego obrazy znajdują się w największych muzeach świata, a na aukcjach osiągają ogromne sumy - zapewnia dyrektor. - Prado przygotowuje właśnie wielką wystawę jego malarstwa. Niezwykle trudno jest wypożyczyć te dzieła. Trzeba było specjalnego pozwolenia rządu Katalonii, aby ryciny mogły wyjechać z muzeum w Reus.

Mariano urodził się w 1838 roku. Jego ojciec był właścicielem niewielkiego warsztatu stolarskiego. W wieku 11 lat stracił matkę, która zmarła jako ofiara epidemii cholery. Po wyjeździe ojca do Barcelony Mariano został przygarnięty przez dziadka, utalentowanego stolarza wykonującego meble artystyczne i posiadacza lalkowego teatrzyku, z którym przemierzał katalońskie wioski zarabiając na życie. Rysunki Mariano wywoływały entuzjazm dziadka, wielkiego miłośnika rysunku i malarstwa. Już w wieku 9 lat Mariano podjął naukę w Szkole Rysunku w Reus, następnie trafił do pracowni Dominga Soberano, który nauczył go malować obrazki olejne i akwarele. Kiedy dziadek Mariano uznał, że w Reus wnuk wykorzystał już wszystkie możliwości nauki, postanowił udać się z nim do Barcelony. Nie mając pieniędzy na podróż, całą drogę obaj odbyli pieszo, prawdopodobnie zdobywając środki na życie dając przedstawienia w swoim lalkowym teatrzyku. We wrześniu 1852 roku Mariano dostał się pod opiekę rzeźbiarza Domingo Tallarna. Potem rozpoczął studia w Szkole Sztuk Pięknych La Lonja. Dzięki namalowanemu obrazowi "Ramón Berenguer II na zamku w Foix", Mariano zdobył stypendium prowincji Barcelona na wyjazd do Rzymu. W zamian ma wysyłać do Barcelony niektóre ze swoich prac, aby pokazać czynione postępy.

W roku 1859 wybucha wojna między Hiszpanią i sułtanem Maroka. Jednym z głównych wojskowych bohaterów wojny na afrykańskiej pustyni jest pochodzący z Reus generał Juan Prim, zdobywający sukcesy na czele dowodzonych przez siebie oddziałów ochotników z Katalonii. Władze prowincji Barcelona chcą, aby Mariano Fortuny został kronikarzem uwieczniającym wojenne czyny katalońskich żołnierzy. Obiecują pokryć koszty pobytu w Maroku zarówno malarza, jak i jego pomocnika, Jaime Escriu. Artysta musiał odnieść się do tej propozycji z entuzjazmem, bo po paru dniach był już gotowy do podróży. Oglądał bitwę pod Wad-Ras , wykonując liczne notatki i szkice.

W Afryce Fortuny zobaczył nowe możliwości; poczuł się zauroczony otoczeniem, światłem i ludźmi. Jego obrazy o tematyce orientalnej i obrazy gabinetowe (casacón) zyskują w Europie wysokie ceny. Tymi małymi obrazkami - nazywanymi we Francji "tableautin" - o uduchowionym charakterze, wykonanymi z ogromną precyzją i szczegółami, ze wspaniałym światłem, rysunkiem i kolorem, Fortuny podbija europejski rynek. Jest podziwiany przez wszystkich: każdy z jego szkiców uzyskuje najwyższe ceny. Niestety, umiera na malarię w 1874 roku. Został pochowany wraz ze swoją paletą, pędzlami i ostatnim rysunkiem na rzymskim cmentarzu San Lorenzo Za Murami. W orszaku pogrzebowym szli artyści przybyli ze wszystkich stron, dyrektorzy Akademii Sztuk Pięknych z Francji i Neapolu, ambasador hiszpański. We wszystkich ówczesnych czasopismach ilustrowanych ukazały się obrazy z tego pogrzebu.

"Mariano Fortuny Marsal (1838-1874). Ryciny" od 14.04 do 23.06. Gdańsk. Muzeum Narodowe, Oddział Zielona Brama
[email protected]

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki