18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Wypadek kolejowy we Wrzeszczu zbada komisja (ZDJĘCIA)

A. Bielińska, M. Sapkowska
W poniedziałek podniesiono już część przechylonych wagonów
W poniedziałek podniesiono już część przechylonych wagonów Karolina Misztal
Specjalna komisja zbada przyczyny wykolejenia się pociągu towarowego wiozącego węgiel. Spekuluje się, że powodem niedzielnego wypadku mógł być zły stan torów. Pod uwagę brana jest także inna możliwość - niestabilne koła jednego z wagonów.

Skład, który wywrócił się we Wrzeszczu, jechał w stronę Gdyni. Jeden z wagonów wypadł z torów już na wysokości przystanku SKM Gdańsk Stocznia. Koła zdemolowały ponad 3 kilometry torów, uszkodzone zostały zarówno szyny, jak i podkłady kolejowe.

Gdańsk: We Wrzeszczu wykoleił się pociąg towarowy z węglem (ZDJĘCIA)

W poniedziałek podniesiono już część przechylonych wagonów.
- Użyliśmy urządzeń hydraulicznych. Wykorzystanie żurawi dźwigowych byłoby niemożliwe ze względu na trakcję nad torami - mówi Leszek Lewiński, wicedyrektor Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Gdyni.

Pod wrażeniem wypadku byli w poniedziałek nadal mieszkańcy Wrzeszcza.

- Zatrzęsła się cała kamienica. Nie wiedziałam, co robić. Ściany drgały dobre kilka minut - opowiada Katarzyna Worczar, mieszkanka ul. Konopnickiej.

Kolejowemu paraliżowi zapobiegły tory SKM, po których kursują teraz pociągi dalekobieżne. - Nie wyobrażam sobie, żeby nie wpuścić innych przewoźników na tory SKM, bo sytuacja jest naprawdę wyjątkowa - mówi Marcin Głuszek, dyrektor marketingu i sprzedaży SKM. - Proszę jednocześnie o wyrozumiałość naszych pasażerów, aby zrozumieli potrzeby klientów pociągów dalekobieżnych i wybaczyli nam te kilkuminutowe opóźnienia. Potrzebna jest tu taka pasażerska solidarność.

Spóźnienia nie ominęły również pociągów dalekobieżnych.

- Opóźnienia są lekkie, wyniosły zaledwie od 10 do 15 minut - wylicza Zbigniew Labuda, dyrektor gdyńskiego oddziału Przewozów Regionalnych.

Mimo zapewnień przewoźników, pasażerowie narzekali na opóźnienia. - Wystarczyłoby podstawić kilka autobusów zastępczych, które od razu usprawniłyby ruch - mówi Elżbieta Jaśkowiak z Wrzeszcza.
Jednak w przypadku dalszej podróży nawet małe opóźnienie może nieść ze sobą negatywne skutki. - Jadę do Gorzowa Wielkopolskiego, przesiadam się w Bydgoszczy. Obawiam się, że mogę nie zdążyć na drugi pociąg - mówi Bartosz Maciejewski z Gdańska.

Pasażer, który chciałby zrezygnować z biletu, nie może liczyć na specjalne traktowanie.
- W przypadku podróżnych, którzy kupili bilety i chcą zrezygnować z podróży, ma zastosowanie paragraf 15 regulaminu przewozu osób, rzeczy i zwierząt przez spółkę PKP Intercity - tłumaczy Małgorzata Sitkowska, rzecznik PKP Intercity.

Czyli pasażer IC lub TLK może oddać bilet na dwie godziny przed odjazdem pociągu. Kolej potrąci mu przy tym 10 proc. wartości biletu. W gorszej sytuacji są pasażerowie Przewozów Regionalnych. Tam bilet trzeba zwrócić min. 6 godz. wcześniej.

Za tydzień ruch wróci do normy
Leszek Lewiński, wicedyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Gdyni:
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną wypadku. Na razie możemy jednak wykluczyć, że na wypadek wpływ miało działanie człowieka. Na pewno nie był to żaden zamach. Pociąg popsuł rozjazd za peronem SKM Gdańsk Stocznia, przyczyny tego zdarzenia zbada komisja. We wtorek wagon trafi na specjalistyczne badania. Chcemy jak najszybciej przywrócić ruch na obu wyłączonych z ruchu torach dalekobieżnych. Cały czas usuwamy węgiel. Mam nadzieję, że w środę uda się naprawić tor nr 2 prowadzący z Gdyni do Gdańska, na który przewrócił się pociąg. Wtedy składy dalekobieżne mogłyby powrócić na swoje tory, jednak musiałyby poruszać się wahadłowo. Nie jestem natomiast w stanie określić, kiedy zostanie naprawiony tor nr 1. Po podniesieniu przewróconego wagonu może się bowiem okazać, że jest uszkodzony jeszcze większy fragment torów. Prawdopodobnie dwutorowy ruch wróci do normy pod koniec tego tygodnia lub na początku przyszłego. Na torach trzeba uzupełnić śruby i podkłady, które uszkodził pociąg. Popękanych jest też kilka szyn, trzeba je wymienić. To proste, aczkolwiek pracochłonne zadanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki