Pomysł na postawienie w tym miejscu budynku biurowego powstał jeszcze w dogorywającym PRL-u, budowa rozpoczęła się jednak już po jego upadku. Siłą inercji Pewex, państwowe przedsiębiorstwo oferujące za dolary w poprzednim ustroju to, czego w zwykłych sklepach nie było, stawiał tu swoją wojewódzką siedzibę i kolejny salon sprzedaży. Na blokowisku Zaspy, rozległej miejskiej sypialni, między dawnym pasem startowym pierwszego gdańskiego lotniska a ul. Burzyńskiego, miał powstać pierwszy biurowiec.
Podczas budowy, 27 sierpnia 1991 roku, w wykopie pod fundamenty odkryto zbiorową mogiłę 38 rozstrzelanych przez Niemców obrońców Poczty Polskiej, których miejsce pochówku stanowiło dotąd tajemnicę. Bohaterów uroczyście pochowano 5 kwietnia następnego roku na nieodległym Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu przy ul. Chrobrego.
Otwarty w 1992 Pewex, który w nowym ustroju stracił rację bytu i jako zwykła sieć handlowa nie poradził sobie w gospodarce rynkowej, szybko ustąpił miejsca bankowi, biurom powstających biznesów, wreszcie działającemu tu przez długie lata „Falckowi”, firmie znanej z transportu medycznego, która umieściła tu swoją administrację raz przychodnię.
Zmieniali się administratorzy i właściciele biurowca. Przedostatni, operator nieruchomości z podwarszawskiego Pruszkowa, gdy coraz trudniej było znaleźć klientów na wynajem biur, pod koniec drugiej dekady nowego wieku postanowił postawić tu blok mieszkalny.
Szansę na szybkie załatwienie sprawy wydawała się gwarantować ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, uchwalona w 2018 roku. Prawu, przez przeciwników nazywanemu „lex deweloper”, zarzuca się jednak psucie ładu przestrzennego. W uproszczeniu: decyzję o wydaniu zgody na budowę „mieszkaniówki” może wydać samorząd, nawet gdy nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. Po protestach mieszkańców sąsiednich wieżowców gdańscy radni nie zgodzili się na postawienie 10-kondygnacyjnego bloku.
Co ciekawe, firma próbowała uzyskać pozwolenie na budowę jednocześnie trzema drogami: korzystając z ustawy specjalnej (co zablokowali radni), wnioskując o uchwalenie planu miejscowego i występując o wydanie warunków zabudowy. Tzw. „wuzetkę” udało jej się ostatecznie uzyskać po niemal roku. W tym czasie trwała procedura odwołania od decyzji rady miasta w sądzie administracyjnym i rozpatrywany był sprzeciw mieszkańców w procesie uchwalania planu. Historię przygód inwestora, który nie jest dobrze zorientowanym w lokalnych realiach deweloperem, prezes firmy opisał w internetowym blogu.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy park handlowy i osiedlowy parking na Zaspie w Gdańsku
Ostatecznie prawa do inwestycji nabył od poprzedniego właściciela deweloper Robyg. Właśnie trwa wyburzanie budynku znanego wszystkim mieszkańcom Zaspy, w miejscu którego powstanie blok mieszkalny. Będzie miał 114 mieszkań i 7 kondygnacji. Mieszkań nie będzie można kupić, przeznaczone będą na wynajem.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?