- Bardzo się cieszę, że dzisiaj możemy tutaj w Gdańsku podjąć taką bardzo ważną debatę, że – tak jak mamy napisane [na jednym z transparentów – dop. red.] „nasza Ziemia, nasza sprawa”, że kochamy naszą planetę, że jesteśmy z nią, że będziemy rozmawiać o redukcji CO2 w Polsce - mówiła pod Neptunem Magdalena Adamowicz.
Inga Zasowska zaczęła w Warszawie sama, ale myślę, że dołączy się do niej więcej ludzi i więcej miast – tak jak my tutaj w Gdańsku i wesprze tę bardzo dzielną 13-latkę. Jestem pełna uznania dla niej, dla jej odwagi, że nie zniechęca się, mimo „hejtu”, który ją spotyka.
Dużo, dużo więcej jest ludzi wspierających tę młodą dziewczynę. Nie możemy być egoistami, nie możemy myśleć tylko o sobie – apelowała Magdalena Adamowicz.
Świeżo wybrana do Europarlamentu posłanka powołując się na właśnie opublikowany raport ONZ przekonywała, że „jeżeli dziś decydenci nie zrobią bardzo poważnych kroków to będziemy mieli problem z czystym powietrzem i naszą Ziemią”. Właśnie z inicjatywy Magdaleny Adamowicz około 20 osób w różnym wieku spotkało się rankiem w piątek 28 czerwca pod pomnikiem Neptuna by wyrazić poparcie dla Ingi Zasowskiej. 13-latka prowadzi pod Sejmem w Warszawie „wakacyjny strajk klimatyczny”. Jej postulaty to m.in. przestrzeganie postanowień porozumienia paryskiego przez Polskę, redukcja emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku o połowę, a do zera w 2050 roku, opodatkowanie emisji gazów cieplarnianych, zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”, oraz edukacja o zmianach klimatycznych w szkołach.
- Gdańsk to jak wiecie miasto wolności i solidarności. Solidaryzujemy się z Ingą, dzielną Ingą, która już teraz pewnie siedzi pod Sejmem – wtórowała jej prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, która wskazywała na udział w pikiecie młodych ludzi nie tylko z Trójmiasta. I dalej:
Przyszliście tutaj, żeby być solidarni. Ja też nie bez powodu mam na sobie koszulkę „Konstytucja” bo także w Konstytucji, w artykule 5. mamy zapisane prawo do ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju. Mam nadzieję, że Konstytucja to jest jednak najważniejszy dokument, którego wszyscy, łącznie z panem premierem, będziemy szanować i przestrzegać.
- Nasza Ziemia, wspólna sprawa! - skandowano.
Głos zabierały również obecne na „Strajku” dzieci i osoby starsze.
- Wczoraj oglądałam taki film „Nasza Ziemia teraz i nasza Ziemia w roku 2066”. Tej Ziemi nie będzie. Były pokazane wszystkie plastiki wrzucane do wody – do mórz, oceanów i wszystkie zwierzęta, które wyniszczamy poprzez plastiki. Były pokazane stosy śmieci, które są zwożone do Polski, które zalegają w różnych miejscach – powiedziała wolontariuszka, Danuta, która m.in. chwaliła politykę gdańskiego magistratu propagującą używanie lnianych toreb wielokrotnego użytku.
Z kolei dr Olga Śniadach-Hołub z Katedry Prawa Europejskiego i Komparatystyki Prawniczej Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego stwierdziła, że na pikiecie pojawiła się przede wszystkim jako mama: - Jestem tutaj ze swoimi dziećmi i swoją mamą. Ekologicznego życia nauczyła mnie moja mama, ja staram się uczyć moje dzieci. Mam takie przesłanie do pokolenia rodziców i do pokolenia dzieci bo uważam, że całe sedno w tym, żebyśmy mieli sukces to jest edukacja.
ZOBACZ: Protest klimatyczny przed siedzibą premiera po zablokowaniu przez Polskę zapisu szczytu UE o neutralności klimatycznej
TVN24
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?