Lisicki skrytykował metodę najbardziej akceptowaną społecznie, czyli osobową. Zachwalał za to ryczałt, czyli opłatę równą dla każdego gospodarstwa domowego.
- Metoda osobowa jest makabrycznie nieszczelna, można w niej oszukiwać do woli, ludzie sami będą oświadczać ile osób mieszka w lokalu, ale nikt nie będzie tego w stanie zweryfikować - przekonywał Lisicki. - Uważam, że te miasta, które tę metodę wprowadzą, popłyną na niej, liczba osób z deklaracji będzie mniejsza niż z meldunku, miasto nie zbierze całej kwoty i będzie ją musiało dopisać do roku następnego, efektem będą ciągłe podwyżki.
Dodał też, że jest już po spotkaniach z klubami radnych PO i PIS.- Ani jedni, ani drudzy na pewno nie wybiorą tej metody - zapewnił.
Lisicki nie ukrywał, że zmiana systemu gospodarowania odpadami komunalnymi oznacza podwyżkę.
- Powiedzmy sobie szczerze: nowa opłata będzie wyższa - może nawet o 100 proc. - stwierdził wiceprezydent.
Kolejne spotkania wiceprezydenta Lisickiego z mieszkańcami Gdańska:
- 6 listopada (wtorek), godz. 17:00 w Gimnazjum nr 33, ul. Wodnika 57 (Osowa)
- 8 listopada (czwartek), godz. 17:00 w Szkole Podstawowej nr 12, ul. Człuchowska 6 (Ujeścisko-Łostowice)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?