Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk, Warszawa: Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie decyzji prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza

Dorota Abramowicz
Warszawska prokuratura wszczęła w czwartek śledztwo w sprawie "działania na szkodę finansów publicznych" przez prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Jacka Paszkiewicza - poinformowała rzeczniczka stołecznej Prokuratury Okręgowej, Monika Lewandowska.

Doniesienie w sprawie przekroczenia obowiązków przez prezesa NFZ złożyła rada pomorskiego oddziału funduszu.

Śledztwo dotyczy bulwersującej decyzji prezesa o przedłużeniu do końca stycznia 2011 r. - bez obowiązku świadczenia pracy - umowy Dorocie Pieńkowskiej, byłej dyrektor pomorskiego oddziału NFZ. Dyrektor Pieńkowska w związku z tym dostawała przez pół roku pensję w wysokości 12 tys. zł brutto, a obowiązki dyrektora w tym czasie pełniła z-ca do spraw medycznych Barbara Kawińska.

Rada POW NFZ już w ubiegłym roku próbowała wyjaśnić motywy działania prezesa. Paszkiewicz nie odpowiedział na pytania członków rady, a w wywiadzie dla "Dziennika Bałtyckiego" stwierdził jedynie, że ustalanie warunków płacy to "to święte i zbójeckie prawo pracodawcy".

- Uznaliśmy, że w takim wypadku sprawę musi zbadać prokuratura - mówi Ryszard Dubiela, pełniący obowiązki szefa pomorskiej rady funduszu, która w lutym tego roku złożyła doniesienie do Prokuratury Rejonowej w Gdańsku. Ze względu na miejsce popełnienia ewentualnego przestępstwa sprawę przekazano do Warszawy. - To bardzo dobra dla nas informacja - tak komentuje informację z Warszawy Ryszard Dubiela . - Skutkiem decyzji prezesa było nie tylko wydanie kilkudziesięciu tysięcy złotych na pensje dyr. Pieńkowskiej. To także brak dyrektora NFZ w Gdańsku przez pół roku i olbrzymi chaos podczas kontraktowania świadczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki