Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: W nocnej i świątecznej pomocy recepta może być bez zniżek

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
W Gdańsku zmniejszyła się od 1 marca br. liczba punktów nocnej i świątecznej pomocy ambulatoryjnej i wyjazdowej. Nie to jednak martwi najbardziej pracujących w niej lekarzy. Zgłaszający się pacjenci nie mają przy sobie dowodów ubezpieczenia, przez co tracą prawo do leków refundowanych.

Pacjentowi, który nie potrafi udowodnić, że opłaca składkę na ubezpieczenie zdrowotne, lekarz może przypisać lek jedynie na receptę w stu procentach płatną - tłumaczą lekarze.

Doktor Zdzisława Smarzak-Bożyk w nocnej obsłudze chorych na terenie Gdańska pracuje już od 30 lat. - Od 1 marca przestał funkcjonować punkt nocnej i świątecznej opieki przy ul. Mickiewicza, w Jasieniu i na Nowym Chełmie - wylicza. W tej części Gdańska chorych obsługiwać będą przychodnie "Aksamitna" i "Morena" - na pewno kolejki chorych będą dłuższe, a dyżurni lekarze bardziej obciążeni. Czy nowy system się sprawdzi, okaże się za kilka miesięcy.

Lista przychodni z nocną opieką lekarską

Trzeba jednak przypominać pacjentom, szczególnie osobom w tzw. wieku produkcyjnym, że powinni mieć przy sobie dowód ubezpieczenia, czyli potwierdzenie z zakładu pracy o opłaceniu zdrowotnej składki.

- Większość pacjentów nie nosi takiego zaświadczenia przy sobie i trudno się temu dziwić - przyznaje dr Zdzisława Smarzak-Bożyk.

Ten problem udało się jednak rozwiązać. Punkty nocnej i świątecznej pomocy nie odsyłają pacjentów, tylko proponują im wpłacenie kaucji. Pacjent, który doniesie dowód ubezpieczenia w ciągu kilku dni, natychmiast otrzymuje zwrot swoich pieniędzy. Problem jest natomiast z receptami.

- Brak dowodu ubezpieczenia zmusza nas do wystawiania chorym jedynie recept pełnopłatnych - tłumaczy lekarka. Bo w przypadku, gdyby okazało się, że pacjent nie jest ubezpieczony, NFZ zażądałby zwrotu pieniędzy, które stracił... od lekarza.

- Na szczęście nocna opieka ma nieść pomoc w przypadkach nagłych zachorowań, gorączki, przeziębienia, a większość leków z tej grupy i tak jest pełnopłatna - odpowiada Barbara Kawińska, p.o. dyrektora Pomorskiego NFZ. A dzieciom i młodzieży do lat 18 zniżkowe recepty należą się zawsze, ponieważ należy się im ubezpieczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki